Ogłoszenia
Ogłoszenia
- Praca w biurze podróży Galeria Podróży Olkusz
- WYGODA szuka instruktorów narciarstwa
- REZYDENT - TUNEZJA 2025
- Specjalista ds. Turystyki
- Biuro podróży
- Sprzedam Biuro Podróży
- REZYDENT, PILOT - TURCJA
- PASJONAT TURYSTYKI POSZUKIWANY
- BP ITAKA - KRAKÓW - Specjalista ds. Turystyki
- Travel Creator - Specjalista ds. turystyki...
Turysto, nie kupuj łososia w Tajlandii!
Handlarze w Tajlandii nie zważając na ludzkie życie sprzedają trujące mięso.
Sprzedawcy zamiast łososia wciskają klientom mięso śmiertelnie trujących najeżek. W ciągu trzech lat śmiertelnie zatruło się tym mięsem 15 osób a 115 miało poważne zatrucie.
Zakaz wprowadzony w 2002 roku nie przyniósł rezultatu. Najeżki ciągle można nabyć na tajlandzkich straganach i w restauracjach w dużych ilościach.
Narin Hiransuthikul ze Szpitala Uniwersyteckiego w Bangkoku oznajmił, ze handlarze stosują taktykę barwienia mięsa, które potem wygląda jak łosoś. Wątroba tych ryb zawiera tetrodotoksynę - silną truciznę, która powoduje gwałtowną i bolesną śmierć. Zjedzenie najeżdżki powoduje wymioty, paraliż, uszkodzenia serca, a w ostateczności śmierć.
Ryby tego gatunku nazywane są w Japonii fugu. Spożywane są tam przez szukających ekstremalnych wrażeń smakoszy, którzy twierdzą, iż ryzyko dodaje pikanterii daniu.
Komentarze
Tagi:
Dział gastronomia:
Dział przewodnicy i piloci:
Rozpoczęto starania o nowy, polski wpis na listę
Liczba i wielkość statków wycieczkowych podwoiła się od 2000
Małopolska rozpoczyna nowy projekt
Rzeczniczka MŚP apeluje o podniesienie kwoty limitu zwolnienia z
Starsze aktualności:
Europejska turystyka odbija się po
Henley: Polski paszport mocniejszy od
Wyniki Lotniska Chopina znacznie powyżej
Najlepszy barman w Polsce zdradza trendy na 2024
TSUE: Poufność informacji dot. wypadków lotniczych kluczem do
Ratunkowe paczkomaty także we Wrocławiu i
W Wieliczce znów przeważają zagraniczni
Remont największego hotelu kongresowego nad Adriatykiem
Niebezpieczna kąpiel w rzekach Beskidów
Prywatny przewoźnik nie dostał zgody na kursy, bo byłby konkurencją PKS i Sindbada
Toruń: pierwszy francuski hotel B&B w Polsce