Ogłoszenia
Ogłoszenia
- Praca w biurze podróży Galeria Podróży Olkusz
- WYGODA szuka instruktorów narciarstwa
- REZYDENT - TUNEZJA 2025
- Specjalista ds. Turystyki
- Biuro podróży
- Sprzedam Biuro Podróży
- REZYDENT, PILOT - TURCJA
- PASJONAT TURYSTYKI POSZUKIWANY
- BP ITAKA - KRAKÓW - Specjalista ds. Turystyki
- Travel Creator - Specjalista ds. turystyki...
Zakaz palenia - nic się nie zmieniło?
Czy wprowadzony 15 listopada br. we wszystkich lokalach gastronomicznych zakaz palenia tytoniu wpłynie na zwyczaje związane z wychodzeniem do lokali? Według 80 proc. dorosłych Polaków nic się nie zmieni - wynika z badania przeprowadzonego przez firmę badawczą Ipsos na zlecenie Grupy Żywiec.
5 proc. respondentów twierdzi, że będzie chodziło częściej, 7 proc. - rzadziej, a 8 proc. pozostaje niezdecydowanych. - Ponad dwa miliony gości restauratorów właśnie decyduje o ekonomicznych skutkach wprowadzenia zakazu. Taką grupę tworzą bowiem palacze, którzy mówią, że ograniczyli wychodzenie do lokali oraz niepalący, którzy twierdzą, że chodzą do nich częściej niż poprzednio - mówi Marcin Górski, krajowy kierownik ds. rynku HoReCa Grupy Żywiec.
Kto w ogóle chodzi w Polsce do pubu, piwiarni, restauracji, klubu lub dyskoteki? Według badania Ipsos, przynajmniej raz w miesiącu uczęszcza tam 27 proc. z nas (prawie 8,3 mln osób). 44 proc. dorosłych Polaków - zwykle osoby starsze - omija lokale gastronomiczne. Co trzeci badany chodzi do lokalu rzadziej niż raz w miesiącu.
Zakaz palenia popiera 60 proc. dorosłych Polaków. Najlepiej przyjęły go osoby niepalące i nie pijące piwa, głównie kobiety. Przeciwnikami zakazu jest 30 proc. Polaków, głównie palących i pijących piwo mężczyzn. Zachowanie obu grup będzie miało największy wpływ na wyniki sprzedaży restauratorów w ciągu najbliższych miesięcy.
Spośród wszystkich klientów lokali gastronomicznych ponad połowa twierdzi, że nie paliła przed wprowadzeniem zakazu (52 proc.), niemal połowa nie narzekała na dym tytoniowy (46 proc.), a 38 proc. ten dym przeszkadzał. Z grupy palaczy 23 proc. badanych deklaruje, że będzie rzadziej odwiedzać lokale natomiast 14 proc. niepalących bywalców lokali twierdzi, że będzie częstszym gościem. - Zakaz jak dotąd niewiele zmienił w zachowaniach osób wychodzących do lokali. Musi upłynąć trochę czasu, aby niepaląca większość przekonała się, że zakaz jest respektowany. Wierzę również, że z nadejściem ciepłych dni palacze będą bardziej skłonni do znoszenia niedogodności ograniczeń - mówi Marcin Górski z Grupy Żywiec.
W Polsce funkcjonuje ponad 60 tys. lokali gastronomicznych. Od 15 listopada br. obowiązują je nowe przepisy, które nakładają całkowity zakaz palenia w lokalach mniejszych niż 100 mkw. W restauracjach i barach o większej powierzchni właściciele mogą stworzyć palarnie albo wydzielić strefy dla osób palących. Przed wprowadzeniem zakazu ponad połowa restauratorów obawiała się spadku obrotów średnio o 15 proc.
Badanie na zlecenie Grupy Żywiec przeprowadzone zostało przez Ipsos z wykorzystaniem Omnibusa, na reprezentatywnej próbie ludności Polski, w dniach 2-7 grudnia 2010 r. Statystyczny błąd oszacowania na poziomie całej próby wynosi +/-3,2%. Odpowiedzi mają charakter deklaratywny.
Komentarze
Tagi:
Komentarze:
Co nam dał zakaz palenia?
[2010-12-22 13:28 83.238.170.*]
"W restauracjach i barach o większej powierzchni właściciele muszą stworzyć palarnie albo wydzielić strefy dla osób palących." Nie MUSZĄ tylko MOGĄ - proszę nie powtarzać błędnej informacji, która dziś w tej treści jest w każdym miejscu. Od branżowego portalu wymaga się więcej, np. weryfikacji merytorycznej! odpowiedz »
Co nam dał zakaz palenia?
[2010-12-22 14:14 79.186.255.*]
Ja wprowadziłam zakaz palenia w swojej restauracji 10 lat temu. Początek był trochę trudny. Może przez te lata z 10 osób ostentacyjnie opuściło restaurację , natomiast inni przyzwyczaili się. Już w drugim roku działalności po wprowadzeniu zakazu ,sami palacze stwierdzali, że mimo, iż palą chętnie przebywli w pomieszczeniach bez dymu. Najbardziej zadowoleni byli moi pracownicy, którzy przez kilka godzin swojej pracy musieli przebywać w zadymionych pomieszczeniach.
Przypuszczam, że nie będzie problemu z nową ustawą o niepaleniu , to nie ona będzie miała wpływ na spadek przychodów w restauracjach , ale bardziej do spadków przychodów przyczyni się wzrost podatku VAT jaki będzie obowiązywał od noewgo roku. Nasze społeczeństwo jest coraz uboższe i odwiedzanie restauracji stanie się dla niektórych wprost niemożliwe. odpowiedz »Zakaz palenia - nic się nie zmieniło?
[2010-12-25 18:50 62.133.151.*]
sam jestem świadkiem że przepisy swoje a w rzeczywistości zupełnie inaczej odpowiedz »
Co nam dał zakaz palenia?
[2010-12-27 15:01 79.186.124.*]
sami robicie zamęt pisząc nieprawdę...restauracje są po to aby zjeśc obiad gdy jest się głodnym , zjem wychodze i wtedy sobie zapalę a jeść trzeba, więc chyba nikt nie będzie rezygnował z jedzenia i dalej będzie chodził do knajp...a co do palarni to z tego co wiem to mogą to być jedynie specjalne kapsuły z wyciągami itp. a nie palarnie... odpowiedz »
Dział gastronomia:
Dział badania rynku i analizy:
Wakacje nad Bałtykiem lepsze niż przed
ETC: Turystyka potrzebuje systemu zarządzania
Starsze aktualności:
Europejska turystyka odbija się po
Henley: Polski paszport mocniejszy od
Wyniki Lotniska Chopina znacznie powyżej
Najlepszy barman w Polsce zdradza trendy na 2024
TSUE: Poufność informacji dot. wypadków lotniczych kluczem do
Ratunkowe paczkomaty także we Wrocławiu i
W Wieliczce znów przeważają zagraniczni
LOT: w niedzielę dodatkowy rejs do Krakowa
Porozumienie codeshare między United i Aer Lingus
Zamknięte lotnisko w Bratysławie
Nowa droga Jasło - Rzeszów oddana do użytku
Z brytyjskich torów znikają wagony restauracyjne
Niewielki pożar w Novotelu we Włochach
Niewesołe prognozy dla polskich portów - nadal będzie mglisto
Alarm bombowy na pokładzie samolotu Virgin Atlantic
Sheraton Sopot: karta słodkich przysmaków na grudzień
Zakończył się spór o klasztor benedyktynów na Łysej Górze
Turystyka gejowska - potrzeba przełamywania barier w Polsce
Noclegi nad morzem - baza noclegowa