MSZ: Polsce potrzebna jest spójna promocja

Według Ministerstwa Spraw Zagranicznych obecnie wizerunek Polski jest "nijaki". Trudno zmienić tę sytuację, gdyż brakuje spójnego systemu promocji Polski oraz rozproszenie finansów przeznaczonych na ten cel.

Piotr Wojciechowski, podsekretarz stanu w MSZ na posiedzeniu sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych przyznał, że rozpoznawalność Polski na świecie wzrasta, a przyczyniło się do tego kilka wydarzeń, m.in.: wejście Polski do Unii Europejskiej i NATO, przyznanie organizacji EURO 2012, a także prezydencja Polski w UE w 2011 roku. Jednak potrzebna jest większa profesjonalizacja promocji kraju.

Najwięcej pieniędzy na promocję Polski w 2009 roku ma Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego (58,18 mln zł), Ministerstwo Gospodarki (55,16 mln zł), Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego (51,3 mln zł), MSZ (49,89 mln zł) oraz Ministerstwo Sportu i Turystyki (38,76 mln zł). Natomiast Ministerstwo Gospodarki otrzymało najwięcej funduszy z UE na promocję polskich przedsiębiorstw oraz regionów (ponad 5 mln euro).

Według prawa za promocję wizerunku Polski odpowiedzialne jest MSZ. Natomiast Ministerstwo Gospodarki odpowiada za promocję gospodarczą. Wojciechowski zaznaczył, że dużym problemem jest brak jednej instytucji, która zajmowałaby się promocją gospodarczą całego kraju. Dodał też, że promocja Polski skierowana jest przede wszystkim do państw członkowskich oraz kandydujących do Unii Europejskiej, sąsiadów i wysokorozwiniętych krajów pozaeuropejskich.

MSZ planuje w ciągu kilku najbliższych lat wykorzystać do promocji kraju wydarzenia kulturalne i sportowe o znaczeniu międzynarodowym - między innymi Rok Chopinowski (2010), polskie przewodnictwo w Unii Europejskiej (2011) oraz Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej (2012).

Ministerstwo zakłada promować Polskę, jako państwo otwarte, nowoczesne, o bogatym dziedzictwie narodowym, dynamicznym wzroście i wyróżniające się kreatywnością, energią, witalnością, różnorodnością kulturalną i bogactwem natury.

Follow @turinfopl

Komentarze

Tagi:

promocja wizerunek rozpoznawalność Ministerstwo Spraw Zagranicznych MSZ Piotr Wojciechowski euro 2012 Ministerstwo Gospodarki Rok Chopinowski kultura

Komentarze:

Polsce brakuje promocji na arenie międzynarodowej
[2009-09-25 18:16 84.10.138.*]
Podpowiadam - Śwatowa Organizacja Turystyczna uznała nadchodzący za Rok Turystyki Wodnej. Zjazd PTTK już podjął uchwałę w sprawie takiego polskiego roku, zachęcając inne instytucje, organizacje i osoby.
Alp ani Hawajów nie mamy - ale może warto wykorzystać dla promocji Polski? odpowiedz »
Polsce brakuje promocji na arenie międzynarodowej
[2009-09-25 23:24 83.8.181.*]
Jeśli na szczeblu centralnym nie ma współpracy w dziedzinie promocji, to nie ma się co dziwić, że nie ma jej też w gminie czy powiecie. W turystyce sukcesy odnoszą wyłącznie podmioty współpracujące ze sobą. Panowie - zacznijcie współpracować i nie marnujcie pieniędzy podatników. Aby promować skutecznie Polskę jako miejsce wypoczynku - trzeba mieć wizję, w jaki sposób to robić. Z wypowiedzi Pana Ministra wynika, że tej wizji na szczeblu centralnym rządzący nie mają. odpowiedz »
Polsce brakuje promocji na arenie międzynarodowej
[2009-09-26 11:49 212.76.37.*]
Co z tego, że np. POT ma zupełnie niezłą strategię marketingową, jeżeli z braku środków nie jest ona realizowana? Budżet tej instytucji jest konsumowany przez gigantyczne zatrudnienie w centrali, czynsze, podróże służbowe urzędników itp. odpowiedz »
Polsce brakuje promocji na arenie międzynarodowej
[2009-09-28 14:49 83.6.231.*]
Ciekawe dlaczego jako promujące Polskę wydarzenie nie jest postrzebany EUROPRIDE 2010 który odbędzie się w Warszawie? MSZ, Ministerstwo Sportu i Turystyki i Kultury i Dziedzictwa Narodowego powinny być ponad jakimikolwiek uprzedzeniami skoro do Warszawy ma zjechać 20 tyś ludzi. Dodatkowo są to ludzie zainteresowani kulturą i zostawiający zdecydowanie więcej pieniędzy niż przeciętni turyści. odpowiedz »
Polsce brakuje promocji na arenie międzynarodowej
[2009-09-28 16:22 83.22.38.*]
Kilka,kilkanaście instytucji nieopowiadających za promocję, każda ma swoje logo, swoją strategię, swój budżet i swoich ludzi i każda głównie zajmuje się planowaniem- chyba w tej dziedzinie jesteśmy mistrzami świata.
Parę tygodni temu zmarnowaliśmy ogromną szansę na promocję Polski, jaką były finały ME w koszykówce. Po raz kolejny pokazało to brak jakiejkolwiek koncepcji działania w zakresie promocji. Pojawia się pytanie po co w ogóle starać się o organizację tego typu wydarzeń skoro nie potrafi się ich odpowiednio wykorzystać pod kątem promocji kraju czy poszczególnych miast.
Brak plakatów, świecące pustkami strefy kibica ulokowane mało uczęszczanych miejscach, mieszkańcy nie mający pojęcia o tym, że taka impreza ma miejsce w ich mieście.
Słuchając osób odpowiedzialnych za promocję miast, czy ze związków sportowych odnoszę wrażenie, że myślą iż taka impreza jak EURO 2012 wypromuje się sama... oby jak najszybciej się obudzili odpowiedz »
Polsce brakuje promocji na arenie międzynarodowej
[2009-09-28 16:52 83.16.168.*]
Nic nowego Pan Minister nie powiedział. O tym wiem od lat. Skoro za coś odpowiada MSZ, to powinien się tym zająć. Widzę , że MSZ szuka usprawiedliwienia swojej od lat nieudolności. Nie ma potrzeby tworzenia żadnej spec instutucji. Potrzeba jest koordynacji programowo - merytorycznej, a nade wszystko wizji. Przypomnę, że przed laty KIG opracował z wybitnym specjalistą Willy Olinsem pierwszy etap do wypracowania spójnego programu promocji Polski. Niestety dalsze prace zarzucono (za czasów PiS), chociaż ten pierwszy etap kosztował 1 mln. zł. Potrzebne było następne 2 mln. żeby prace zakończyć. Te prace W.Olinsa zostały bardzo pozytywnie przyjęte przez wszystkie resorty i firmy reklamowe w Polsce. Zatem nie narzekajmy, nie twórzmy bytów, noe powtarzajmy wyświechtanych haseł, tylko bierzmy się do roboty. Specjalistów mamy b.dobrych,l tylko w wielu przypadkach (politycznych) ich się pozbyto. Przyszli do streru fachowcy, na krótko, ale kilka lat uciekło. odpowiedz »
- Polsce brakuje promocji na arenie międzynarodowej
  [2009-09-30 15:44 83.15.101.*]
  Co do Wally Olinsa: moim zdaniem hasło "Twórcze Napięcie" nie było specjalnie szczęśliwe a pomysły spotów reklamowych ("Przygoda z happy-endem") typu napad Janosika na kulig z którego holllywoodzkie gwiazdy wychodzą cało w kontekście wydarzeń roku 2001 też niezbyt dobrze się kojarzą. Z pozytywnym przyjęciem też nie do końca się zgodzę - owszem, jedna z modnych firm z Krakowa lansuje wciąż te pomysły w regionach, ale na tym się - na szczęście - kończy. odpowiedz »
Polsce brakuje promocji na arenie międzynarodowej
[2009-09-29 13:36 84.189.7.*]
odpowiedz »