PKP Intercity zmierza wycofać ekspresy i pospieszne

W poniedziałek pierwszych 10 ekspresów zmieniło kategorię na tańsze bądź droższe. To początek wszystkich przekształceń - już w grudniu nawet 300 pociągów pospiesznych oraz ekspresowych będzie odbywać kursy na nowych warunkach.

r e k l a m a

PKP Intercity zapowiedziało uporządkowanie marek, które są własnością spółki. W chwili obecnej przewoźnik uruchomił osiem różnych kategorii pociągów, m.in. ponad 300 pospiesznych (przejętych od PKP Przewozy Regionalne w grudniu ubiegłego roku), Intercity, ekspresowych, TLK i dwa międzynarodowe. W nowym rozkładzie spółka chce się skupić na dwóch kategoriach: Intercity dla klientów, którzy cenią sobie szybkość oraz komfort podróży, a także Tanich Liniach Kolejowych (TLK) dla tych mniej wymagających.

W poniedziałek pasażerowie odczuli na swojej skórze pierwsze zmiany. Pięć ekspresów zmieniło kategorię na TLK. Takie składy wyruszyły w drogę z Warszawy do Krakowa, Katowic (Rejtan) i Zakopanego (Witkacy).

Jak powiedział rzecznik PKP Intercity Paweł Ney, w pociągach w dalszym ciągu będą kursowały wagony klasy 1 i 2, o podwyższonym standardzie z sześcioma miejscami w przedziale klasy, a także wagony restauracyjne. W II klasie zniknęły miejscówki. Możemy trafić na mniej komfortowe ośmioosobowe przedziały. Pociągi TLK jeżdżą wolniej, bowiem zatrzymują się na większości przystanków w mniejszych miejscowościach. Od poniedziałku pięć innych ekspresów zostało zamienionych na Intercity. Mowa o kursach z Warszawy do Bielska Białej, z Warszawy do Krakowa, Przemyśla, Nowego Sącza, z Warszawy do Wrocławia i z Gdyni do Zakopanego. Spółka ma zamiar obniżyć cenę miejscówek w pociągach Intercity z 25 do 10-15 zł, wszystko po to, aby nie stracić klientów. Poniedziałkowe zmiany są jedynie wstępem do prawdziwej rewolucji w rozkładzie, który zacznie obowiązywać w grudniu. Zmiany mogą dotyczyć nawet 300 pociągów. O wszystkich szczegółach spółka poinformuje 20 listopada.

Istnieje tylko jedna wątpliwość, czy wskutek planowanych zmian, niektóre z połączeń nie zostaną całkiem wycofane?