Katowickie lotnisko chce odebrać pasażerów Balicom?

Katowickie lotnisko ruszyło z kampanią promocyjną na terenie Małopolski i Krakowa. Jest to na pewno sygnał, że walka o pasażerów między Pyrzowicami a Balicami staje się coraz ostrzejsza - pisze "Gazeta Wyborcza".

r e k l a m a

W ramach akcji na kilkunastu autobusach jeżdżących po Krakowie pojawiły się duże reklamy z hasłem: "Jeśli latać, to tylko z Katowic". Podświetlane plakaty, tzw. citylighty, umieszczono na 25 krakowskich przystankach, a spoty reklamowe emitowane są w mediach lokalnych, m.in. w Radiu Eska Kraków.

Kampania skierowana do mieszkańców Małopolski oraz turystów odwiedzających Kraków potrwa do 27 kwietnia i będzie promować program "Latam z Katowic", czyli cały system zniżek.

Górnośląskie Towarzystwo Lotnicze zapłaciło za kampanię, jak wynika z nieoficjalnych informacji, ponad 70 tys. zł. Cezary Orzech, rzecznik GTL mówi, że Kraków i cała Małopolska to atrakcyjny rynek, więc nic dziwnego, że chcemy przejąć od konkurencji nieco pasażerów. Nie będzie jednak bezpardonowej walki, bo pasażerów starczy dla jednych i drugich - dodał.

Rzecznik prasowy Balic Piotr Pietrzak nie widzi w takiej kampanii nic złego. Nikt nie pamięta już, że jesienią to Balice reklamowały się na Śląsku. To my jesteśmy liderem wśród lotnisk regionalnych w Polsce, więc nic dziwnego, że konkurenci chcą dotrzeć do turystów odwiedzających Kraków, to nas tylko dopinguje do lepszej pracy - przekonuje rzecznik.

Wyścig między Katowicami a Krakowem dotyczy też linii lotniczych. Już niemiecki Germanwings, który zamiast z Balic zaczął latać z Pyrzowic. Linie tłumaczyły, że na Górnym Śląsku jest więcej pasażerów chcących latać do Niemiec. Tymczasem częściej mówi się, że powodem zmiany jest to, że Pyrzowice mają niższe opłaty lotniskowe przy podobnym standardzie.