Biuro podróży zapłaci za bezprawne wykorzystanie wizerunku dziecka

Neckermann Polska musi przeprosić rodziców dziewczynki i zapłacić im zadośćuczynienie, gdyż bez ich zgody opublikowało w katalogu reklamowym zdjęcie ich dziecka. Taką decyzję podjął w środę 10 listopada sąd apelacyjny.

r e k l a m a

Cztery lata temu małżeństwo z Warszawy z wtedy dziewięcioletnią córką pojechało na urlop do Chorwacji. Wakacje jak najbardziej się udały, ale 2 lata później warszawiacy przeglądali nowy katalog Neckermanna i mocno się zdziwili, gdy zobaczyli zdjęcie córki na tle chorwackiego hotelu i basenu.

Dziewczynka siedziała przy stoliku z małżeństwem z Niemiec i ich synem, z którymi warszawiacy zaprzyjaźnili się na tamtych wakacjach. Ta sama fotografia pojawiła się również w internecie.

Zdenerwowani rodzice poszli wyjaśnić sprawę do biura podróży, gdyż nie dawali zgody ani na robienie zdjęć córce, ani ich rozpowszechnianie.

W biurze zdenerwowanemu ojcu odpowiedzieli, że powinienem się cieszyć, że dziecko jest w niemieckim magazynie. Tego dla ojca dziewięciolatki było za wiele - spodziewał się raczej przeprosin.

Oddał więc sprawę do sądu "dla zasady", bo nie wolno bezprawnie wykorzystywać niczyjego wizerunku w materiałach reklamowych.

I rok temu sprawę wygrał.

Sąd okręgowy nakazał Neckermannowi przeprosić rodziców listownie i zapłacić im 4 000 zł zadośćuczynienia (rodzina chcieła 40 tys., ale sąd uznał, że roszczenia trzeba dostosować do sytuacji ekonomicznej w kraju).

Neckermann Polska wniósł jednak apelację, którą tłumaczył, faktem, iż zgodnie z przepisem prawa autorskiego o zgodę pytać nie musiał, bo dziewczynka była tylko elementem krajobrazu, szczegółem całości. Zdaniem prawników Neckermanna fotografia miała pokazać hotel, a na zdjęciu widać tylko lewy profil dziecka, którego główka ma wymiar 2x3 milimetrów. Jest to więc nieznaczący szczegół.

Sąd jednak miał jednak inne zdanie. Jego zdaniem dziewczynka nie była elementem krajobrazu, bo zdjęcie miało na celu pokazanie szczęśliwej rodziny na tle hotelu, a nie odwrotnie. Za istotne dla sprawy sąd uznał również to, iż rodzice nie wyrazili zgody na publikacje zdjęcia córki. Sąd utrzymał wydany wcześniej wyrok.

Wyrok jest prawomocny, ale prawnik biura nie wyklucza kasacji do Sądu Najwyższego.