Hotelarze złożą pozwy przeciw Skarbowi Państwa?

Codziennie dostaję wiadomości od zrozpaczonych hotelarzy stojących na skraju bankructwa. Rząd imituje pomoc, postanowiliśmy walczyć i szukać sprawiedliwości w polskich sądach - mówił prezes Polskiej Izby Hotelarzy, Marek Łuczyński podczas konferencji zapowiadającej akcję składania pozwów przeciwko Skarbowi Państwa.

Członek zarządu PIH, Adam Latek nakreślił dramatyczną sytuację w jakiej znaleźli się hotelarze, wskazując, że jak dotąd tysiące osób straciło pracę w hotelarstwie, a do końca roku liczba ta może wzrosnąć nawet o 20 tys.

Mecenas Anna Czoban, ze współpracującej z Polską Izbą Hotelarzy kancelarii prawnej wskazywała, że po analizach wybrano drogę pozwów indywidualnych, która zdaniem prawników jest krótsza i niesie większe szanse na sukces niż pozew zbiorowy. Chętni na złożenie pozwu mogą zgłaszać się do PIH mailowo, pod adresem prawo@polskaizbahotelarzy.pl. Jak mówiła Anna Czoban, prawnicy chcą pomóc na każdej płaszczyźnie prawnej.

Mamy świadomość istniejącej pandemii, ale pewne zdarzenia można planować i przewidywać. Zdecydowaliśmy się na pozwy indywidualne z nadzieją, że jak najwięcej przedsiębiorców dołączy. Skoro rząd nie chce z nami rozmawiać to będziemy dochodzić swoich praw przed sądem - mówił adwokat Michał Fertak. Jeśli chodzi o koszty, to kwota bazowa kancelarii wyniesie 1000 zł netto, plus indywidualnie negocjowany procent od uzyskanego odszkodowania. Członkowie PIH mogą liczyć na 30 proc. zniżki od kwoty bazowej. Jak dodał adwokat, dla przedsiębiorców znajdujących się w najtrudniejszej sytuacji przewidywana jest możliwość odstąpienia od opłaty wstępnej. Dodatkowo, każdorazowo prawnicy będą składać wnioski o zwolnienie z opłat sądowych, które mogą, ale nie muszą zostać przez sąd rozpatrzone pozytywnie.

Właśnie koszty sądowe mogą okazać się największa bariera. Mecenas Michał Fertak ubolewał nad tym, że w Polsce mamy jedne z najwyższych kosztów sądowych w Europie. W sprawach majątkowych, których wartość przekracza 20 tys. zł (a trudno się spodziewać, aby roszczenia hotelarzy były niższe) pobierana jest opłata stosunkowa, wynosząca 5 proc wartości roszczenia. Nie może ona przekroczyć 200 tys. zł. Dla wielu walczących o przetrwanie przedsiębiorców, może być to nie do przeskoczenia. Nadzieja w tym, że sądy będą się przychylać do wniosków o zwolnienie z opłat, biorąc pod uwagę tragiczną sytuację finansową poszczególnych firm/przedsiębiorców.

Prawnicy spodziewają się, że procesy nie będą odbywać się natychmiastowo, szczególnie w sytuacji, kiedy przez pewien okres sądy nie funkcjonowały i mają opóźnienia.

Prawnicy podkreślali, że praktycznie każdy przedsiębiorca hotelarski znajduje się w nieco innej sytuacji, która będzie musiała zostać indywidualnie rozpatrzona. Będą to zarówno pozwy o odszkodowanie, jak i o utracone korzyści. Chcemy skorzystać z każdej możliwości jaką daje nam kodeks cywilny. - zapowiada prawnik.

Sprawy przeciwko Skarbowi Państwa nigdy nie są łatwe, jak mówił nam dr Piotr Cybula, przy okazji artykułu o pozwie zbiorowym wytaczanym przez Turystyczną Organizację Otwartą, o czym pisaliśmy w artykule Turystyka vs Skarb Państwa - komentarze prawników

Orzecznictwo pokazuje, że takie sprawy można wygrywać. Sądy będą indywidualnie analizować sytuację każdego z klientów - mówił Michał Fertak wskazując, że trwająca sprawa o odszkodowanie, może także mieć znaczenie, przy ewentualnych postępowaniach sanacyjnych, lub upadłościowych. Podkreśla, że podstawą do roszczeń może być niekonstytucyjne wprowadzanie ograniczeń - za pomocą rozporządzeń, a nie ustaw. Wątpliwości budzi także nierówne traktowanie przedsiębiorców. Po świętach będziemy mieć sytuację, w której kasyna będą mogły działać, a hotele, czy wyciągi narciarskie już nie. Sądy zapewne wezmą to pod uwagę.

Pozostaje tylko życzyć powodzenia tym, którzy zdecydują się na wejście na drogę sądową. Czas na to, aby przestać mówić o mniej lub bardziej konkretnej "pomocy", a zacząć o realnych odszkodowaniach. Szkoda tylko, że odpowiedzialności na niekonsekwentne i nielogiczne decyzje nie poniosą urzędnicy, którzy je podejmują.