Ogłoszenia
Ogłoszenia
- pilotaż Paryż + Zamki
- Pilot na wyjazd studyjny w Trójmieście/15-17.09
- Specjalista ds. sprzedaży Gorzów Wlkp.
- SPECJALISTA DS. PRZETARGOWYCH
- Specjalista ds.Turystyki w Zawierciu
- Pilotaż wycieczki do Łodzi
- pilotaż wycieczki do Hiszpanii 18-26.09
- Specjalista ds. turystyki / Organizator turystyki
- Kierownik biura podróży
- Pilot Medjugorie 6-13.09.2025


Pasażerowie muszą ujawniać hasła do komputerów?
2017-07-07W sezonie wakacyjnym, częściej niż w innych porach roku, na dworcach czy lotniskach prowadzone są kontrole w trosce o bezpieczeństwo podróżnych. Na lotnisku w Nowej Zelandii pasażerowie zostali poddani dosyć kontrowersyjnej inspekcji.
r e k l a m a
Na lotniskach w Auckland, Wellington i Christchurch, aż 1300 osób zostało poddanych "cyfrowej rewizji osobistej". Co to oznacza? Osoby zatrzymane przez służby, zostały poproszone o podanie hasła do laptopa oraz telefonu. Kontrole są prowadzone w celu zmniejszenia ilości przemytników. Wszystko byłoby zrozumiałe, gdyby nie jeden szczegół. Celnicy, gdy już uzyskają dostęp do urządzeń, mogą skopiować dane z dysków w komputerach i przekazać je policji i innych służbom w celu weryfikacji.
Najczęściej o hasło byli pytani obywatele Nowej Zelandii i Chin. Jak zapewnia Jamie Bamford, szef administracji celnej kontrole są zgodne z nowozelandzką ustawą o ochronie prywatności i że celnicy mają prawo do żądania odblokowania urządzenia na miejscu. Trwają nawet prace nad uchwaleniem nowego prawa, w myśl którego będzie można karać mandatami osoby, które odmówią dobrowolnej kontroli sprzętu. Mandat wówczas wynosiłby do 5000 NZD, czyli ponad 13,5 tys zł.
Jak widać, władze wprowadzają przeróżne formy ochrony pasażerów. Wprowadzenie takich inspekcji spotyka się z różnymi opiniami. Poseł Partii Zielonych Kennedy Graham radzi, aby pasażerowie przed oddaniem sprzętu do kontroli kontaktowali się ze swoim adwokatem i domagali się egzekwowania swoich praw. Dla wszystkich podróżujących do Nowej Zelandii, najlepiej od razu podać hasło na tacy. W innym przypadku będziemy płacić niemały mandat.
To dość daleko idąca ingerencja w prywatność pasażerów, nawet jeśli jest wyrywkowa. Warto zauważyć, że na prywatnych komputerach często przechowywane są dane wrażliwe. Wpadnięcie ich w niepowołane ręce może wywołać nierzadko daleko idące konsekwencje. Powstaje pytanie, czy służby powinny aż tak głęboko ingerować w prywatność pasażerów i czy walka z przemytnikami jest tu jedynym motywem? Czy służby innych krajów wezmą przykład z Nowozelandczyków?
Komentarze
Tagi:
Dział prawo i podatki:
Ryanair podpisuje umowę z ważnym
Część przedsiębiorców nadal ma trudności z rozliczeniem pomocy z
PARP: KPO dla turystyki jest
Zachodniopomorscy hotelarze liczą na najlepszy weekend
Dział dla turystów:
IGHP: lipiec dość dobrze oceniany, sierpień zapowiada się
Starsze aktualności:
Niemcy krytykowani za przywrócenie kontroli
Trybunał Sprawiedliwości rozpatrzył skargi na Pakiet
TFP zacznie wypłacać pieniądze, zamiast je
Kiepskie dworce autobusowe szkodzą
Accor chwali się marką
RateHawk rozszerza możliwości z powodu
Dofinansowanie na projekty
Cyfrowi kontrolerzy lotu to pieśń
Ukraina zamknie granice dla cudzoziemców
Strzelanina na jarmarku bożonarodzeniowym w Strasburgu
Google wdroży zmiany w eSky.pl
Polacy chcą wyjechać na dłuższe wakacje w 2025
Ile płacą w Polsce piwowarzy tytułem akcyzy?
Projekt ustawy o imprezach turystycznych na najbliższym posiedzeniu Sejmu
Klient restauracji zapłaci za negatywny komentarz?
W listopadzie ceny wyjazdów zimowych na najważniejszych kierunkach wzrosły
Air Astana odbiera kolejnego Embraera
Koleje Dolnośląskie wzmacniają tabor
OSAT i PZOT o procedurach rezygnacji z umowy o imprezę turystyczną
Renesans gastronomii na Pomorzu Zachodnim
McDonalds zakończy działalność w Rosji
Kurtka przeciwdeszczowa, która sprawdzi się w trudnych warunkach. Sprawdź nasze rady!
Nowe technologie zmieniają branżę hotelarską