Ogłoszenia
Ogłoszenia
- Praca w biurze podróży Galeria Podróży Olkusz
- WYGODA szuka instruktorów narciarstwa
- REZYDENT - TUNEZJA 2025
- Specjalista ds. Turystyki
- Biuro podróży
- Sprzedam Biuro Podróży
- REZYDENT, PILOT - TURCJA
- PASJONAT TURYSTYKI POSZUKIWANY
- BP ITAKA - KRAKÓW - Specjalista ds. Turystyki
- Travel Creator - Specjalista ds. turystyki...
Dziennikarz ujawnił nieprawidłowości na lotnisku
Brytyjski reporter, Abul Taher, zatrudnił się jako bagażowy na lotnisku Londyn Stansted, w firmie, zajmującej się bagażem dla m.in. Ryanair. Przeprowadzone przez niego śledztwo, pokazało szereg nieprawidłowości przy rekrutacji.
Sprawę opisał dokładnie w Daily Mail, która wcześniej dostała informację, że przy rekrutacji bagażowych łamane są przepisy i są oni zatrudniani bez wcześniejszego sprawdzenia ich kryminalnej przeszłości, czy prawdziwości podawanych danych. Taher relacjonował, że pracę dostał bez żadnych problemów, nawet pomimo tego, że spóźnił się na rozmowę kwalifikacyjną. Sfingował swoje CV, uwagi rekruterki nie wzbudził także napis "Dziennikarz", jaki znajdował się na jego wizie do Pakistanu. Reporter bez problemu otrzymał tymczasową przepustkę do strefy strzeżonej. Po kilku dniach od zatrudnienia dowiedział się, że procedura sprawdzania wobec jego osoby nie rozpoczęła się. Więcej na ten temat można przeczytać w Daily Mail - www.dailymail.co.uk
Reportaż nie brzmi najlepiej, ani dla przewoźnika, ani firmy handlingowej, ani samego lotniska. Przedstawiciele firmy Swissport, w której zatrudnił się dziennikarz, w komentarzu podkreślali, że posiadacze tymczasowych przepustek przechodzą pełną kontrolę bezpieczeństwa i przez cały czas pozostają pod nadzorem. Taher, w swoim reportażu twierdzi, że zostawał pozostawiany bez nadzoru. Co nie zmienia faktu, że musiał przejść kontrolę bezpieczeństwa, więc gdyby na jego miejscu znalazł się ktoś, kto faktycznie miałby złe intencje, to i tak wniesienie bomby do strefy bezpieczeństwa byłoby niemal niemożliwe. Ewentualnie musiałby konstruować bombę już w strefie zastrzeżonej, co także byłoby trudne i wymagałoby pewnej wiedzy z tego zakresu.
Oczywiście nie można bagatelizować takich nieprawidłowości i dopuszczania do pracy ludzi, którzy nie powinni jej dostać. Skoro udało się dziennikarzowi, mogłoby udać się każdemu. Niemniej, procedury bezpieczeństwa na lotniskach są na tyle rozwinięte i szczelne, że nawet gdyby taka osoba dostała się do strefy bezpieczeństwa, to i tak przemycenie np. ładunków wybuchowych, czy broni byłoby niezmiernie trudne. Ministerstwo Transportu, oraz CAA, brytyjski odpowiednik Urzędu Lotnictwa Cywilnego już wszczęły w tej sprawie śledztwo.
Komentarze
Tagi:
Dział prawo i podatki:
Opłata turystyczna to głupi pomysł, ale projekt jest w fazie
HOTREC: Booking.com nie przestrzega ustawy o rynkach
Dział dla turystów:
Opłata turystyczna to głupi pomysł, ale projekt jest w fazie
Starsze aktualności:
Europejska turystyka odbija się po
Henley: Polski paszport mocniejszy od
Wyniki Lotniska Chopina znacznie powyżej
Najlepszy barman w Polsce zdradza trendy na 2024
TSUE: Poufność informacji dot. wypadków lotniczych kluczem do
Ratunkowe paczkomaty także we Wrocławiu i
W Wieliczce znów przeważają zagraniczni
Wizz Air podpisał umowę na nowe siedzenia do samolotów
Opracowanie programu zwiedzania może być dziełem?
PIT: zapaść na wschodzie i powrót bonu turystycznego w większej kwocie?
Dawid Lasek odwołany ze stanowiska
Małopolski przewoźnik dołącza do platformy PolskiBus.com
Malta aktualizuje zasady wjazdu
Bobby Burger i Wegeguru - teraz crowdfunding, w przyszłości giełda?
NIK skontrolowała szlak Green Velo
Przez epidemię liczba turystów w Turcji spadła o połowę
Aneta Książek honorowym członkiem SITE Poland
Zmiany w zasadach wjazdu do Czech i Słowacji
Indie otwierają się na turystów