PIP nałożyła mandaty na zarząd PLL LOT

Państwowa Inspekcja Pracy wszczęła postępowanie wykroczeniowe przeciw zarządowi LOT-u. Finalnie PIP nałożyła mandaty na zarząd przewoźnika. PLL LOT odwołuje się od decyzji.

r e k l a m a

Chodzi liderkę związku zawodowego Monikę Żelazik, która została zwolniona dyscyplinarnie po zorganizowaniu majowego strajku. Związki zawodowe nie zgodziły się na zapytanie o zwolnienie. Mimo to musiała odejść o czym pisaliśmy w Organizatorka strajku w LOT żegna się z załogą.

PIP uznała, że zwolnienie Żelazik było złamaniem przepisów ustawy o związkach zawodowych. Państwowa Inspekcja Pracy wydała pismo, w którym potwierdza informacje o nieprawidłowościach w Polskich Liniach Lotniczych LOT, o których od wielu miesięcy mówią związki zawodowe działające w firmie i Rada OPZZ województwa mazowieckiego - pisze Piotr Szumlewicz, przewodniczący Rady OPZZ województwa mazowieckiego. Jak podaje Business Insider, w piśmie do PIP z 2 lipca 2018 r., informuje, że przesłano do sądu rejonowego wniosek o ukaranie prezesa PLL LOT Rafała Milczarskiego oraz czterech członków zarządu spółki. Wytyka się rozwiązanie umowy o pracę z Moniką Żelazik bez zgody zarządu związku zawodowego na zwolnienie jej w trybie bez wypowiedzenia ze skutkiem natychmiastowym.

Państwowa Inspekcja Pracy nałożyła na członków zarządu mandaty w najniższej możliwej wysokości - 1000 zł. Nie zgadzamy się z tą decyzją i będziemy się od niej odwoływać - dodaje Rzecznik LOT-u Adrian Kubicki.