Apel o ochronę środowiska, czy wbicie szpilki konkurencji?
Wizz Air wzywa regularne linie lotnicze do zaprzestania lotów z pustymi miejscami w klasie biznes w przypadku połączeń trwających poniżej pięciu godzin.
Zdaniem władz przewoźnika, klasa biznes powinna być zakazana na wszystkich lotach krótkodystansowych, gdyż pasażerowie podróżujący w ten sposób odpowiadają za dwukrotnie większy ślad węglowy w porównaniu z pasażerem klasy ekonomicznej. Wizz Air, w komunikacie podkreśla, że przemysł lotniczy odpowiada za funkcjonowanie tak nieefektywnego i archaicznego modelu, a zmiana sposobu myślenia o tym powinna odbyć się już dawno temu. Wizz Air wzywa inne linie lotnicze, aby zobowiązały się do całkowitej rezygnacji z podróży w klasie biznes na każdym locie trwającym poniżej pięciu godzin.
Wizz Air zobowiązał się do dalszej redukcji emisji o 30% na każdego pasażera w ciągu kolejnych 10 lat i apeluje, aby pozostałe linie postąpiły tak samo. To problem dotyczący całej branży i wymaga zastosowania poważnych rozwiązań. Branża jako całość wymaga bardziej zdecydowanych działań, które mogą przynieść oczekiwane zmiany.
Wizz Air z zaangażowaniem działa na rzecz zrównoważonego lotnictwa. Wzywamy wszystkie regularne linie lotnicze do odpowiedzialnego biznesu i zaprzestania lotów krótkodystansowych z pustymi miejscami. Przemysł lotniczy potrzebuje bardziej zdecydowanych rozwiązań i zakazu klasy biznes na krótkich lotach. Jednocześnie zachęcamy podróżnych do świadomego wyboru podczas rezerwacji lotów. Staromodny model podróży już się skończył, podobnie jak klasa biznes. - powiedział, cytowany w komunikacie, József Váradi, prezes Wizz Air Holding.
Nietrudno zauważyć, że w tym przypadku troska o środowisko znajduje się w interesie przewoźnika, a także pozwala uderzyć w konkurencję ze strony tradycyjnych przewoźników. Klasa biznesowa, jest jedną z rzeczy, które odróżniają przewoźników tradycyjnych od LCC. Gdyby faktycznie została zlikwidowana, pasażerowie o wyższych wymaganiach, którzy dziś latają właśnie klasą biznes i płacą za to sporo więcej, być może częściej wybieraliby przewoźników niskokosztowych. W takiej sytuacji, bardziej niż oferowany standard, decydowałyby korzystne dla poszczególnych pasażerów godziny odlotu, a także ceny. Oczywiście troska o środowisko jest rzeczą jak najbardziej szlachetną, choć nie można pominąć aspektu dbałości o własne interesy. Po takim apelu, tradycyjni przewoźnicy mogą się jawić, jako ci, którzy nie dbają o środowisko, co PR-owo nie jest dla nich korzystne, choć wielu z nich podejmuje działania na rzecz zmniejszenia swojego negatywnego wpływu na środowisko.
Komentarze
Tagi:
Dział dla turystów:
Opłata turystyczna to głupi pomysł, ale projekt jest w fazie
Starsze aktualności:
Europejska turystyka odbija się po
Henley: Polski paszport mocniejszy od
Wyniki Lotniska Chopina znacznie powyżej
Najlepszy barman w Polsce zdradza trendy na 2024
TSUE: Poufność informacji dot. wypadków lotniczych kluczem do
Ratunkowe paczkomaty także we Wrocławiu i
W Wieliczce znów przeważają zagraniczni
Małopolska Organizacja Turystyczna zakończyła kampanię na Litwie i Łotwie
Wchodzą w życie znowelizowane przepisy dot. roamingu w UE
Komisja Europejska rozluźni ograniczenia dot. pomocy państwa
Samorządowcy: przywróćmy swobodę podróżowania po Podlasiu
Europa Ubezpieczenia z nowym prezesem
Miniony rok był lepszy dla gdańskiej turystyki
Europejskiej stolicy grozi paraliż
Lato 2018 - Itaka znów liderem atrakcyjnych cen?
Marszałek województwa dolnośląskiego nakłada karę na POLREGIO
Pogodowa ruletka i europejskie ceny na polskim wybrzeżu
Ile odszkodowań powinien zapłacić Ryanair?
Chorwacja zakończy rok na plusie