Kolejne ciosy spadają na turystykę

Reportaż dziennikarzy Polsatu wzbudził ogromne wzburzenie w branży hotelarskiej.

Przepisy czasu pandemii mówią jasno, w hotelach mogą przebywać osoby, które podróżują służbowo, wyjątkiem są sportowcy przygotowujący się do zgrupowań - ponurym głosem zapowiada narrator. Ani słowem nie wspominając o faktycznej konstrukcji przepisu, która otwiera wiele furtek do jej ominięcia. Przepis ów mówi o podróży służbowej, o której mowa w art. 775 § 1 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. - Kodeks pracy, lub podróży wykonywanej w związku z czynnościami służbowymi lub zawodowymi, lub związanymi z wykonywaniem działalności gospodarczej. Podróż wykonywana w związku z czynnościami zawodowymi to wbrew pozorom bardzo szerokie pojęcie. Wbrew temu co mówią autorzy reportażu przepisy nie mówią jedynie o podróży służbowej, zawierają całą masę luk. Także przepis mówiący o zawodnikach korzystających z usług hotelarskich w czasie zgrupowań i współzawodnictwa sportowego,a nie wskazujący, iż chodzi o profesjonalnych sportowców daje możliwość np. organizacji współzawodnictwa sportowego w ramach rodziny.

Hotelarze walczą o przetrwanie jak mogą. To naturalne, że walcząc o przetrwanie starają się wykorzystać każdą furtkę, jaką daje im prawo. Dziennikarze podkreślali w rozmowach, że jadą prywatnie (choć de facto akurat oni jechali służbowo) i to niestety stało się wykorzystane.

Trudno nam się zgodzić z tak jednoznaczną i negatywną oceną przedsiębiorców desperacko walczących o przetrwanie, przy równoczesnym przemilczeniu tego, że ktoś stworzył tak dziurawe prawo, które można obejść bez specjalnych starań. Po raz kolejny za nieudolność polityków obrywa turystyka, która przyjmuje kolejne ciosy ze strony rządowej i jeśli przetrwa, w co gorąco wierzymy, to odbędzie się to nie dzięki pomocy rządowej, ale pomimo jego działalności. Otwarte galerie, możliwa organizacja półkolonii, kolonii i obozów już nie, rozważania o zwiększeniu limitów osób w kościołach, przy równoczesnym zamknięciu hoteli, w których nie tłoczą się setki, a nawet tysiące ludzi, jak to ma miejsce w przypadku galerii handlowych wzbudzają w pracujących w branży zrozumiałą wściekłość. Trudno to nazwać równym traktowaniem. Kolejnym ciosem może się okazać coraz bardziej prawdopodobna utrata funduszy unijnych przewidzianych na odbudowę gospodarki po kryzysie, z powodu niechęci rządu do przestrzegania zasad praworządności.

Narrator podkreśla, że wystarczy podpisać oświadczenie, że jest się w podróży służbowej i nic więcej. Nie wspomina, że wynika to wprost z treści rozporządzenia, które stanowi, że potwierdzeniem pobytu służbowego może być pisemne oświadczenie gościa. Autorzy raportu alarmuję, że omijane są także przepisy dotyczące zamknięcia basenów. Niemniej, zgodnie z interpretacją wydaną przez Ministerstwo Zdrowia, dla Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego, dla kategorii gości wymienionych w rozporządzeniu, baseny mogą pozostać otwarte, o czym pisaliśmy w aktualności IGHP: hotelowe baseny i siłownie mogą pozostać otwarte.

Zastanawia też pora emisji tego stawiającego branżę hotelarską w bardzo niekorzystnym świetle materiału. Wczoraj senackie poprawki do Tarcz 6.0i były rozpatrywane przez komisję sejmową z wynikiem bardzo dalekim od zadowalającego dla branży, na dniach poprawki mają być głosowane w Sejmie. Bardzo zastanawiająca jest zbieżność terminów publikacji i głosowania. Średnio wierzymy w przypadki.

Follow @turinfopl

Komentarze

Tagi:

hotel polsat turystyka rząd rozporządzenie

Komentarze:

Cios w hotelarzy przed głosowaniem w sejmie
[2020-12-10 16:58 5.173.88.*]
odpowiedz »
Cios w hotelarzy przed głosowaniem w sejmie
[2020-12-10 17:42 83.16.154.*]
Żenada. Prowadzę pensjonat i dla nas zamknięcie trwa do 27 stycznia (na razie) . Mamy okres ferii, sylwestra i świąt które pozwalają przetrwać do końca czerwca.Do nas nie trafiają goście podczas pracy i w delegacji. Nie otrzymujemy też żadnej pomocy nawet zwolnienia z ZUS. Dobrze jest za taki reportaż otrzymać wynagrodzenie 20 tysięcy złotych i przejść do następnego równym krokiem. Ta sama Pani powinna zgłosić się za 6 miesięcy i powiedzieć publicznie ile osób w turystyce pracowało w dniu reportażu , a ile po upływie 6 miesięcy aby wiedziała czego dotyczy temat...Bo to się wydarzy lada moment.To nie jej problem bo nie dotyczy jej grupy zawodowej !
Krzysztof odpowiedz »
Cios w hotelarzy przed głosowaniem w sejmie
[2020-12-10 18:16 188.147.40.*]
Od kiedy Solorz dostał zgodę od UOKiK na przejęcie Netii, to Polsat skręcił w stronę Pis. odpowiedz »
- Cios w hotelarzy przed głosowaniem w sejmie
  [2020-12-11 16:29 83.26.89.*]
  Chyba to było wcześniej, kiedy PIS rozwiązał Solorzowi poważny problem z elektrowniami PAK. Wtedy przemalowano Polsat na Pissat z prawie niewidzialną nutką obiektywizmu. odpowiedz »
Cios w hotelarzy przed głosowaniem w sejmie
[2020-12-11 06:53 83.142.189.*]
Hotele naprawdę stoją puste. Takie reportaże tylko pogłębiają nasze problemy, a nie wnoszą nic wartościowego poza chwilową sensacja i to jeszcze niezgodną z prawdą. odpowiedz »
Kolejne ciosy spadają na turystykę
[2020-12-11 12:51 31.0.180.*]
Ciągle tylko hotelerze i hotelarze. A może ktos pomyśli też o nas: PRZEWODNIKACH i PILOTACH WYCIECZEK.
Większość z nas pracuje na umowe-zlecenie. Pozostajemy cały rok bez roboty, oszczędności się skończyły. Za co mamy żyć? Kto nam pomoże? odpowiedz »
- Kolejne ciosy spadają na turystykę
  [2020-12-11 16:32 83.26.89.*]
  Odpowiem za Kaczyńskim - kto w obecnych czasach nie potrafi się dostosować i skutecznie prowadzić działalności powinien zająć się czym s innym... odpowiedz »
- Subskrypcja newsletterów TUR-INFO.PL
  [2020-12-12 16:34 37.248.155.*]
  hotele to obiekty kredyty rachunki jako koszty stale a dopiero na samym koncu ich niekiedy malych choteli cale rodziny pracujacy aby hotel mogl funkcjonowac za darmo.absorbujac czas i sily. Jacek odpowiedz »
Kolejne ciosy spadają na turystykę
[2020-12-15 09:06 5.172.236.*]
Jestem organizatorem i agentem, Współpracuję z pilotami i przewodnikami. Przez 30 letnie doświadczenie mogłabym dużo napisać o tej grupie.Pragnę jedynie nadmienić ,że praca pilota i przewodnika była podejmowana przez ludzi dorywczo , ponieważ w całej mojej zawodowej karierze wiadomo było ,że z tej pracy nie da się przeżyć. ( praca sezonowa )
Jednak na dzień dzisiejszy nie jest to najważniejsze. Od końca lutego takie małe biura , po prostu nie funkcjonują spadek dochodów o prawie 100%. Korzystając z tarczy stać nas jedynie na opłaty. Lokal, media i ZUS. Na miskę ryżu , musimy pożyczać pieniądze żeby w ogóle przeżyć.Większość biur zamknęła lub zawiesiła działalność .
Piloci i przewodnicy nie maja takich kosztów i zobowiązań. Najczęściej są to ludzie, którzy są na emeryturach, nie opłacają ZUS, nie maja lokali,( tzw. praca dorywcza.)
Chciałabym wiedzieć ile taki pilot czy przewodnik odprowadził podatku- np.Vat czy podatku dochodowego w 2019 r ?
Wiem ,że każdemu jest ciężko, ale nie przesadzajmy, nie wykorzystujmy zaistniałej sytuacji
Jeśli należy Wam się pomoc bo nie macie za co żyć, przedstawcie swoje wszystkie dochody( wynagrodzenia z innej pracy, emeryturki i wynagrodzenia z innych pozostałych etatów) , wtedy jak najbardziej jestem ZA. odpowiedz »
- Kolejne ciosy spadają na turystykę
  [2021-01-03 21:27 77.112.73.*]
  Specjalisto (?)! Piloci wycieczek i przewodnicy są z reguły podmiotowo zwolnieni z VAT. Aby być vatowcami musieliby zarabiać blisko 600 zł dzień w dzień - przez 365 dni w roku, z niedzielami świętami włącznie. Ile zapłacili podatku dochodowego - to sprawa ich i Urzędu Skarbowego, a nie twoja czy moja. Nie zaglądam nikomu do kieszeni i życzę sobie, byś ty zaglądał do mojej.
  Nie wszyscy są emerytami - powiem tak: większość nimi nie jest, a dla wieku, w tym dla mnie, jest to jedyne zajęcie. Znam wielu młodych pilotów, wielu poniżej 30.
  W moim przypadku nastąpił spadek zleceń o 2/3 - funkcjonowałem tylko przez 3 m-ce. Nie jęczę, zawiesiłem działalność i czekam na restart. A że musiałem naruszyć oszczędności - ty tylko moja sprawa. odpowiedz »
  - Kolejne ciosy spadają na turystykę
    [2021-01-03 21:28 77.112.73.*]
    Poprawka: nie zaglądał do mojej kieszeni. odpowiedz »
- Kolejne ciosy spadają na turystykę
  [2021-01-04 23:13 89.78.190.*]
  30 lat w turystyce i taki post.
  Podejrzewam, że autor/kazatrudniała (o ile) tylko pilotow i przewodników, ktorzy nie prowadzili działalności gospodarczej, bo musiał/łaby im trochę więcej płacić na pokrycie ich kosztów.
  Wolał/ła albo szarą strefę albo dotywczych.
  Nie dał/ła przeżyć tym co płacili ZUS i podatki.
  Przyczyniał/ła się więc do zmniejszenia przychodow podmiotów prowadzących dzialalność.
  A po drugie.
  Co ma piernik do wiatraka?
  Ujęcie w pomocy przewodników i pilotów nie wpływa na pomoc dla organizatorow i agentów.
  O ile się orientuję w ramach 1szej tarczy każdy podmiot spełniający kryteria mógł otrzymać pomoc z tarczy.
  Treść postu niezbyt dobrze świadczy o jego autorze również jako o organizatorze i agencie i jego rozeznaniu dotyczącym pilotów i przewodników. odpowiedz »