Tysiące kandydatów na przewodników w Muzeum Polskiej Wódki

Kilka tysięcy kandydatów ubiegało się o pracę na stanowisko przewodnika w Muzeum Polskiej Wódki, które zostanie otwarte w czerwcu bieżącego roku na terenie Centrum Praskiego Koneser w Warszawie.

r e k l a m a

Poszukiwani byli prawdziwi znawcy historii polskiej wódki, którzy potrafią z pasją opowiadać o jej tradycjach i kulturze. Przez najbliższy miesiąc sześciu przewodników będzie przygotowywać się do przyjęcia pierwszych gości. Wyjątkowość tego miejsca przełożyła się na duże zainteresowanie kandydatów, dzięki czemu mogliśmy wybierać spośród wielu interesujących osób - mówi Andrzej Szumowski, prezes Stowarzyszenia Polska Wódka, które jest inicjatorem i patronem muzeum.

W przygotowaniu przewodników do codziennej pracy pomoże Janusz Owsiany, prezes Stowarzyszenia Monopol Warszawski, varsavianista, wieloletni przewodnik po Warszawie i społecznik. Cały teren dawnej Warszawskiej Wytwórni Wódek "Koneser" to miejsce z długą i bogatą historią, ściśle związane z warszawską Pragą. Mieszkańcy stolicy, a także turyści, już wkrótce zobaczą odrestaurowany obiekt, który zapewne stanie się "perłą" Warszawy. Dlatego cieszę się z tego powrotu. Tym bardziej, że współpracując z przewodnikami Muzeum Polskiej Wódki będę i ja mógł przybliżyć wiedzę na ten temat - powiedział Janusz Owsiany.

Muzeum będzie nowoczesnym obiektem i dlatego w poszukiwaniu kandydatów wykorzystano media społecznościowe. Do wysyłania CV zachęcał quiz internetowy, sprawdzający predyspozycje do pracy w Muzeum. W tej zabawie wzięło udział 7400 osób, z czego część faktycznie wysłała zgłoszenia. Poza oprowadzaniem gości z Polski i zagranicy, przewodnicy będą współtworzyć nowe programy wystaw, a także prowadzić warsztaty dla zwiedzających.

Podczas rekrutacji daliśmy szansę również tym kandydatom, którzy nie mieli doświadczenia na stanowisku przewodnika, ale pokazali swoje inne mocne strony. Spotykaliśmy się z historykami, muzykami, pracownikami instytucji kulturalnych i aktorami. Skupiliśmy się przede wszystkim na ludziach. Najważniejsze było zaangażowanie kandydatów i łatwość opowiadania w ciekawy sposób o historii. Przyznam, że niektórzy zaskakiwali nas wiedzą o tradycji i historii Polskiej Wódki - podsumowuje Andrzej Szumowski.