PKP szuka pieniędzy - powrót opłaty peronowej

27 grudnia 2018 roku zarząd PKP PLK poinformował o przywróceniu opłaty "za dostęp do obiektów infrastruktury usługowej (OIU)" - tzw. peronowej. Będzie to dodatkowa opłata poza dworcową i dostępu do torów.

r e k l a m a

Według opublikowanego przez PLK cennika, opłata peronowa wejdzie w życie 1 lutego 2019 r. Cena jaką trzeba będzie zapłacić waha się d 0,88 zł do 5,69 zł od zatrzymania pociągu. Najtańsza opłata obejmuje 12 obiektów, w tym np. Szczecin Zdunowo i Chorzów Miasto. Najdroższa - 15 stacji: Bydgoszcz (Główna), Częstochowa, Gdańsk Gł., Gdynia Gł., Gliwice, Łódź Kaliska, Kraków Gł., Katowice, Olsztyn Gł., Toruń Gł., Szczecin Gł., Opole Gł., Warszawa Wschodnia i Zachodnia.

"Wprowadzona opłata za zatrzymanie pociągu przy peronie nie będzie stanowiła zysku przedsiębiorstwa, a jedynie pokryje koszty ponoszone na utrzymanie peronów. Opłata obowiązywała także w poprzednich latach z wyjątkiem 2018 roku" powiedział rzecznik prasowy PLK Mirosław Siemieniec. Jak wyjaśnia, w ubiegłym roku koszty utrzymania peronów były pokrywane ze środków własnych spółki. "W roku 2019 nie ma takiej możliwości i koszty utrzymania peronów będą pokrywane z opłaty od przewoźników" - podsumowuje.

Według wyliczeń ekspertów, z którymi rozmawiał "Rynek Kolejowy", przewoźnicy samorządowi mogą zapłacić z tytułu dodatkowej opłaty kilka milionów złotych, a PKP Intercity - kilkanaście. Najmniejsze straty poniesie SKM Trójmiasto, która w większości zatrzymuje się przy własnych peronach, natomiast najbardziej stratna będzie SKM Warszawa, obsługująca wyłącznie ruch aglomeracyjny, co oznacza najczęstsze zatrzymania, do tego w drogiej cennikowo Warszawie.