Jakie trendy widać w majówkowych rezerwacjach?

Tegoroczna majówka sprzyja wyjazdom. Przy wzięciu zaledwie 3 dni urlopu, można się cieszyć 9 dniami wolnego. Popularność wyjazdów na majówkę jest spora, co widać po statystykach agentów.

Według statystyk Travelplanet.pl, Grecja wciąż jest liderem popularności, ale widać znaczący jej ubytek - z 34 do 28 proc. Natomiast Turcja z impetem wraca na pozycję wicelidera. Podwojony wzrost popularności tego kierunku - z nieco ponad 10 proc. do blisko 20 proc. - robi wrażenie. Co ciekawe Hiszpania, mimo wyraźnego spadku średniego kosztu rezerwacji na osobę, straciła pozycję wicelidera przy spadku popularności rzędu 6 pkt. proc. Egipt sprzedaje się na identycznym poziomie jak w poprzednim roku, ale tu wciąż widać oczekiwanie na korzystne oferty last minute. Wprowadzenie przez touroperatorów Bułgarii jako propozycji na weekend majowy w tym roku zaowocowało od razu niemal 5 proc. popularnością tego kierunku.

Z kolei, z danych Fly.pl wynika, że najpopularniejsze kierunki na majowy weekend to Turcja (24,6%), Grecja (18,9%), Egipt (13,6%) i Hiszpania (9,7%).). Obserwujemy duży wzrost zainteresowania Albanią w porównaniu do ubiegłego sezonu. Zdecydowanie więcej osób wybiera też wypoczynek na gorących plażach Tunezji. Trendy te dotyczą również sprzedaży oferty na lato - komentuje Grzegorz Bosowski, prezes Fly.pl. Dodaje, że pojedyncze kierunki wybierane na majówkę to coraz bardziej popularne wyjazdy City Break, czyli wycieczki do europejskich stolic: Paryża, Lizbony, Berlina czy Bukaresztu.

Za 7-dniowy pobyt w 4- lub 5-gwiazdkowym hotelu All Inclusive w Grecji lub Hiszpanii, wg. Fly.pl, turyści zapłacą od ok. 1800 zł za osobę. Wycieczka w tym samym standardzie w Turcji wyniesie nas od 1600 zł, około 2000 zł w Egipcie i mniej więcej 1400 zł za osobę w Tunezji. Touroperatorzy, których ofertę prezentuje Fly.pl, przygotowali atrakcyjne rabaty i ciekawe dodatki do zamówienia, które ostatecznie obniżą nieco dość wysokie koszty rezerwacji. Ceny wyjazdów majówkowych nie odstraszają jednak w planowaniu wiosennego urlopu, gdyż już prawie 80% ofert polskich touroperatorów na ten czas jest wyprzedanych. Początek kwietnia to ostatnia okazja na zarezerwowanie majówki - podpowiada Grzegorz Bosowski.

Wg Travelplanet.pl, koszt tegorocznej majówki z biurami podróży w zasadzie nie uległ zmianie, ale jeśli chodzi o kierunki, za wyjazdy do Grecji klienci biur podróży płacą o ok. 200 zł więcej (teraz 2180 zł od osoby), do Turcji o ok 90 zł więcej (1990 zł) Egiptu ok. 50 zł więcej (2320 zł) ale do Hiszpanii ok. 200 zł mniej (2200 zł). Najtańsze dostępne obecnie oferty to Grecja, od ok. 1400 zł na osobę, ale to oferty bez wyżywienia i właśnie Hiszpania - od 1700 d0 1900 zł od osoby, z dwoma posiłkami - komentuje Radosław Damasiewicz, dyrektor marketingu i e-commerce Travelplanet.pl. Z danych Travelplanet.pl wynika, że ogólny średni koszt wyjazdu na majówkę jednak nie zmienił się, to 2030 zł od osoby.

Choć mamy ok 2 proc. inflację, za utrzymaniem w ryzach kosztów wyjazdów, nie idzie bynajmniej obniżenie ich standardu - obecnie blisko 30 proc. klientów Travelplanet.pl zarezerwowało hotele 5* (podczas ubiegłorocznej majówki - 20 proc.) a blisko 42 proc - hotele 4* (50 proc.). Na noclegi w standardzie 3* zdecydowało się obecnie 28 proc. turystów (24 proc.). Ale średni koszt pobytu w hotelu 5* na tę majówkę wynosi niecałe 2400 zł i jest to mniej o ok 50 zł niż podczas ubiegłorocznego długiego weekendu. Koszt pobytu w hotelu 4* spadł jeszcze bardziej bo aż o 100 zł od osoby - to obecnie 2050 zł. Zdecydowana większość, bo aż 76% klientów Fly.pl decyduje się na wczasy All Inclusive. Najczęściej wybierane są hotele o 4-gwiazdkowym standardzie, stanowią niemal 40% rezerwacji. Osoby z nieco wyższym budżetem chętniej wybierają hotele 5-gwiazdkowe. w resortach najwyższej klasy urlop spędzi 30% majówkowiczów, natomiast obiekty 3-gwiazdkowe stanowią 25% rezerwacji. Z kolei 66 proc. klientów Travelplanet.pl zarezerwowało wyżywienie all inclusive (na majówkę 2017 - 64 proc.), wyżywienie HB, a więc śniadania i obiadokolacje - 22 proc. (23 proc.) a tylko śniadania - 9 proc. (7 proc.).