Rośnie popularność wyjazdów pod żagle

Według danych firmy Boataround, prowadzącej platformę online do wynajmu łodzi, liczba rezerwacji żaglówek na pierwszy tydzień maja wzrosła dwukrotnie w stosunku do ubiegłego roku. Polacy wybierają przede wszystkim Chorwację i decydują się na przedłużenie weekendu majowego o kilka dni.

r e k l a m a

80% Polaków rezerwujących łodzie na pierwszy tydzień maja wyjeżdża do Chorwacji. To zresztą kierunek wybierany najczęściej nie tylko w tym miesiącu. 7 na 10 wszystkich zagranicznych rezerwacji łodzi wśród polskich żeglarzy dotyczy właśnie tego kraju. Na majówkę w tym roku wybierany jest przede wszystkim Trogir, Biograd i Sukosan. Inne popularne miejsca to Grecja, Hiszpania i Włochy.

Chorwacja to ulubione miejsce Polaków, w dużej mierze dzięki stosunkowo bliskiej odległości i możliwości dotarcia tam samochodem. Wiele lotów do Zagrzebia czy Splitu ma charakter czarterowy i odbywa się wyłącznie w sezonie. Dlatego turystom np. z krajów skandynawskich trudno tam dotrzeć poza okresem wakacyjnym. Polacy chętnie korzystają z niższych cen poza sezonem. Zwłaszcza, że w maju w Chorwacji mogą zazwyczaj liczyć na dobrą pogodę i mniej turystów - tłumaczy Pavel Pribis, założyciel i CEO platformy Boataround.

Większość Polaków, wyjeżdżając na żagle, decyduje się na przedłużenie weekendu majowego. 87% dokonanych rezerwacji dotyczy całego tygodnia. Najchętniej wybierany katamaran - Lagoon 42 - pozwala na żeglowanie nawet w 10 osób.

W pierwszym tygodniu maja zdecydowanie dominują rezerwacje dużych łodzi. Podróż w większej grupie umożliwia dzielenie wydatków. Koszt tygodniowego wynajmu Lagoon 42 w maju, przy pełnym obłożeniu łodzi, to ok. 400 euro za osobę - dodaje Pavel Pribis.

Na zwyczaje urlopowe Polaków znacznie wpłynęła pandemia. Wiele osób szukało bezpiecznych alternatyw dla "klasycznego" wypoczynku i masowej turystyki. Sytuacja epidemiczna zachęciła do spędzania wakacji na wodzie, w niewielkiej grupie znajomych i z dala od zatłoczonych hoteli.

Żeglarstwo przeżywa w Polsce rozkwit. Wciąż obserwujemy wzrost liczby rezerwacji dokonywanych przez polskich turystów. Oczywiście początek wojny na Ukrainie miał wpływ na spadek zainteresowania ofertami wakacyjnymi. W marcu 2022 liczba rezerwacji spadła o 30% w stosunku do roku 2021. Już w kwietniu popyt na łodzie znacznie jednak wzrósł. Na pierwszy tydzień maja mamy rekordową liczbę rezerwacji. - komentuje Pavel Pribis.