Ogłoszenia
Ogłoszenia
- Wynajme apartament Wlochy Poludniowe
- B.P. Itaka Chorzów zatrudni pracownika z...
- Doradca Klienta WAKACJE.PL
- Rainbow Szczecin Kaszubska
- Specjalista ds. Turystyki kulturowej i...
- TUI Racibórz
- Travelplanet.pl Gliwice - Specjalista ds....
- Pilot wycieczek Zakynthos
- Poszukujemy pilotów
- Pracownik biura podróży w Krakowie

Brak geolokalizacji kosztował turystę życie
Do tragicznego wypadku z udziałem turysty doszło we Włoszech.
Francuski turysta wybrał się na samotną wycieczkę do kanionu w regionie Cilento na południu Włoch. W trakcie wycieczki uległ wypadkowi i złamał obie nogi. Telefonicznie wzywał pomoc, jednak nie potrafił określić swojego położenia. Po 9 dniach poszukiwań znaleziono jego ciało, nie wiadomo jak długo żył od chwili wypadku - donosi dziennik Il Messaggero.
W całej sprawie skandaliczny jest fakt, że centrala systemu ratownictwa nie została wyposażona w system lokalizacji, pomimo tego, że powinien on zostać wdrożony w 2009 roku - tak stanowiło rozporządzenie ministra rozwoju gospodarczego. Jak przekonywał, cytowany przez włoski dziennik, szef Societa Italiana Sistema 118, Mario Balzanelli, we Włoszech nie jest jeszcze dostępny system technologiczny Advanced Mobile Location (AML), dzięki któremu nawet w przypadku braku sieci internetowej, ze smartfona tych, którzy proszą o pomoc, powiadomienie trafia na numer 112, który przekazuje współrzędne GPS odpowiadające dokładnie punktowi, w którym znajduje się ofiara. Jego zdaniem wprowadzanie systemu numeru ratunkowego 112 jest wręcz sparaliżowane.
Balzanelli proponuje, aby przynajmniej do czasu, gdy we Włoszech zostanie wdrożony system geolokalizacji, operator, otrzymując wezwanie pomocy, wysłał wiadomość na Whatsapp do tych, którzy proszą o pomoc, tak aby wraz z odpowiedzią można było zlokalizować ofiarę. Whatsapp w rzeczywistości posiada funkcję, która pozwala zidentyfikować miejsce, z którego nawiązano połączenie.
Śmierć francuskiego turysty pokazała, jak wielkie są zaniedbania we włoskim systemie ratownictwa. Prawdopodobnie jego rodzina będzie miała możliwość ubiegania się o duże odszkodowanie, a być może i Komisja Europejska nałoży jakieś kary na Włochy, ale życia człowiekowi już to nie wróci. Widać duże pole do działania dla KE, która wręcz powinna wymóc na włoskich władzach unowocześnienie systemu ratownictwa, zanim zaniedbania technologiczne będą kosztować życie kolejnej osoby.
Komentarze
Tagi:
Komentarze:
Śmierć francuskiego turysty we Włoszech
[2019-09-07 20:48 93.159.8.*]
KE ma inne, ważniejsze zadania niż zajmowanie się ratowaniem jakiegoś tam życia ludzkiego. odpowiedz »
Dział biura turystyczne:
POT promuje Polskę w Europie i
TFG cieszy się z rekordowego 2024
UOKiK nałożył ogromną karę na
Dział prawo i podatki:
Warsaw Presidential Hotel z
Wyrok w sprawie kolejnej skargi
Michał Fijoł znów prezesem PLL
Starsze aktualności:
Hotelarze i kwaterodawcy z nowymi
NEKERA - liczne nowości na zimę
Rozpoczyna się kolejna edycja Turystycznych Mistrzostw
Travelplanet - sprzedaż lepsza niż rok
OSAT: nie rekomendujemy współpracy z dwoma
Wyższy podatek turystyczny w
Branża wydarzeń i spotkań wnosi dużo do
Wakacje.pl prognozują udaną
Site Poland powołuje Radę Dyrektorów na nową kadencję
Touroperatorzy optymalnie dostosowali podaż wyjazdów do popytu
Coffeedesk nawiązuje współpracę ze Zjedz.my
LOT chce zatrzymać swoją kadrę
Na wiodących kierunkach drożej niż przed rokiem
Zmiany kadrowe w Louvre Hotels Group
Zagraniczny touroperator podtrzymuje plan wejścia na warszawską giełdę
Rosja nie wpuści obywateli Chin
Kolejny przewoźnik kończy działalność
Słowackie festiwale winiarskie okażą się magnesem na turystów?
Ryanair przeniesie 3 trasy z Polski loty na drugie sztokholmskie lotnisko
Pod Barceloną wykoleił się pociąg
Muzea Watykańskie dostępne do nocnego zwiedzania
Przedsiębiorcy protestują przeciw decyzji rządu