Zalecenia dla hoteli - zachowajmy zdrowy rozsądek

Hotele, które od 4 maja mogą otworzyć swoje podwoje dla gości, powinny przestrzegać wytycznych z Ministerstwa Rozwoju, ale przede wszystkim muszą myśleć o swoich gościach i pracownikach z rozsądkiem, którego żadne wytyczne nie zastąpią. Dbajmy o to, aby żaden obiekt w Polsce nie mógł zostać wskazany jako źródło wirusa, bo to znacząco obniży chęć do wyjazdów do wszystkich obiektów w Polsce!

Wytyczne ministerialne się mogą zmieniać, dlatego warto je zawsze sprawdzić u źródeł (link poniżej). Obecnie opublikowana wersja jest oznaczona datą 28.04.2020 i składa się z 4ch sekcji:

1. Zapewnienie bezpieczeństwa pracownikom/obsłudze.
   
2. Zapewnienie bezpieczeństwa w obiekcie.
   
3. Procedury zapobiegawcze: podejrzenie zakażenia koronawirusem pracowników/obsługi.
   
4. Procedury postępowania w przypadku podejrzenia u osoby/klienta zakażenia koronawirusem.

Chyba najważniejszą informacją jest ustalenie maksymalnej liczby gości jako liczby dostępnych pokoi liczone jako liczba pokoi razy dwie osoby, co nie znaczy, że pokoje muszą być maksymalnie dwuosobowe! Wpisano także bezwzględny zakaz przebywania w hotelu/obiekcie/ pensjonacie osób tam niezakwaterowanych, co jest koniecznym posunięciem dla monitorowania osób.

Wytyczne z Ministerstwa Rozwoju:
www.gov.pl

Oprócz ministerialnych wytycznych warto też przemyśleć organizację pracy i sprawić, aby praca z zachowaniem zasad bezpieczeństwa była możliwa dla człowieka. Problemem stają się np. osłony twarzy w trakcie wysiłku fizycznego, jak i w trakcie długotrwałej pracy bez możliwości "złapania oddechu". Także jedzenie i picie w osłonie twarzy jest niemożliwe, a zdejmowanie osłony, czy jedzenie rękami w rękawiczkach jest proszeniem się o zakażenie. Brak uwzględnienia faktu, że z maską oddycha nam się gorzej i brak przerw na picie/jedzenie poskutkuje nieprzestrzeganiem procedur, a przecież żaden obiekt nie chciałby być wymieniany jako ognisko rozniesienie koronawirusa.

Przy maskach warto także zauważyć, że tylko ich prawidłowe noszenie (zasłonięcie ust i nosa) daje właściwy skutek. Przyłbice z przeźroczystego tworzywa są tylko uzupełnieniem masek i pomagają zmniejszyć szanse zakażenia drogą kropelkową bezpośrednio, ale nie chronią osób trzecich - mowa lub kaszlnięcie/kichnięcie uwalnia z naszych ust i nosów areozole, a przyłbica nie ogranicza ich rozprzestrzeniania (co najwyżej nieznacznie zmienia kierunek).

Jeśli chodzi o odkażanie pomieszczeń pomocne są tu np. ozonatory, jednak należy przestrzegać zaleceń producentów sprzętu - ozon jest toksyczny i pokój po ozonowaniu powinien przez 30-60 minut powinien być nieużywany (wietrzenie może skrócić ten czas). Konkretnie rozpisane informacje dot. ozonowania można znaleźć np. www.pl.wet.uwm.edu.pl Przy zakupie nowych urządzeń trzeba uważać na obecnie sprzedających ozonatory, gdyż wiele firm podaje produkcję ozonu nie w gramach, ale w miligramach na godzinę, czyli 10000mg/h to 10g/h co z trudem wystarcza na odkażenie samochodu, a pokoju o kubaturze kilkudziesięciu metrów sześciennych.

Warto też pamiętać o wskazówkach dotyczących przygotowania pomieszczenia. Zakryta pościel, czy też złożona kołdra nie na dadzą się w łatwy sposób odkazić ozonem bądź inną metodą. Jednak rzeczy przygotowane odpowiednio np. rozwieszone zostaną dużo skuteczniej odkażone. Podobnie jak szczelnie zamknięta szafka lub lodówka nie zostanie odkażona podczas ozonowania.

W przestrzeniach ogólnodostępnych warto rozważyć zmiany np. windy poruszające się w trybie automatycznym (postój na każdym piętrze bez wciskania przycisków), zablokowanie w pozycji otwartej drzwi, rezygnacja z wykładania informatorów