Zima 2020: gdzie ceny rosną, a gdzie spadają?

Jak zmieniają się średnie ceny zimowych wyjazdów? Na to pytanie stara się odpowiedzieć analiza, przygotowana przez Instytut Badań Rynku Turystycznego Traveldata.

Zestawienie obejmuje porównanie cen dla wylotów w wysokim sezonie zimowym 2019/20 definiowanym jako drugi pełny tydzień lutego 2020 roku (10.02-16.02.2020), czyli pierwszy tydzień ferii szkolnych dla województwa mazowieckiego zebranych 18 października z cenami dla tego samego tygodnia z 11 października, a w porównaniach rok do roku z cenami z 19 października 2018 roku.

W minionym tygodniu, dla wycieczek z wylotami w okresie 10-16 lutego 2020, średnie ceny spadły wobec poprzedniego tygodnia o 3 złote (w poprzednim zestawieniu wzrosły o 121 złotych). Największe spadki odnotowano na Malcie (poprzednio były tam największe zwyżki) - o średnio 230 złotych oraz w Maroku i w Hurghadzie - o 46 i 38 złotych. Największe wzrosty cen wystąpiły w Marsa Alam - o 139 złotych oraz na Lanzarote i w Portugalii - o 131 i 34 złote. W analogicznym okresie przed rokiem i przed dwoma laty średnie ceny wycieczek nie spadały, a rosły odpowiednio o 54 i 55 złotych.

W minionym tygodniu wzrosły ceny na dwóch najbardziej popularnych kierunkach zimowego wypoczynku, czyli w Egipcie i na Wyspach Kanaryjskich - o 41 i 32 złote. W okresie ostatnich dwóch tygodni łącznie wzrost cen na tych kierunkach był nawet nieco większy i wyniósł odpowiednio 43 i 82 złote, co może oznaczać (ale na razie nie musi), że te kierunki mogą już być w trendzie wzrostowym cen wycieczek.

Badanie średniej ceny imprez wobec cen sprzed roku dla wylotów w okresie pierwszego tygodnia ferii zimowych dla województwa mazowieckiego w latach 2019 (okres 28 stycznia-3 lutego) i 2020 (okres 10-16 lutego) pokazuje, że obecna średnia cena jest wyższa wobec średniej ceny sprzed roku o 255 złotych (w poprzednim zestawieniu ceny były wyższe o 266 złotych). W tym samym okresie przed rokiem notowano również wzrost cen wycieczek rok do roku, ale znacznie mniejszy - o 13 złotych, a przed dwoma laty miał miejsce znaczny ich spadek, który wyniósł 158 złotych.

W zakresie oddziaływania cen paliwa lotniczego (ponoszonych według cen z okresu przed wylotem lub wcześniejszych z uwzględnieniem ewentualnego zabezpieczenia) i sytuacji w zakresie kursów głównych walut już dość powszechnie zabezpieczanych przez organizatorów turystyki, to sytuacja w porównaniu z okresem sprzed roku tym razem znów sprzyjała organizatorom. Po wcześniejszych sześciu z rzędu niekorzystnych tygodniach, kolejnym korzystnym oraz następnych trzech ponownie niekorzystnych (opisywanych w materiałach dotyczących zakończonego już sezonu lato 2019 i pierwszego dotyczącego zimy 2019/20), ostatni tydzień przyniósł w tym względzie drugą z rzędu zmianę na lepsze.

Ceny paliwa lotniczego utrzymały się na znacząco niższym poziomie niż przed rokiem, gdyż w minionym tygodniu wyniosły 2,67 zł/litr wobec 3,06 zł/litr przed rokiem, a zatem spadły o 12,7 procent (przed tygodniem spadek wyniósł 12,9 procent). W relacji wobec euro i amerykańskiego dolara złoty nadal pozostawał słabszy rok do roku, ale średnio zaledwie o niecałe 0,5 procent (przed tygodniem o 0,8 procent). W rezultacie ich wspólny wpływ na przeciętny spadek kosztów cen wycieczek wyniósł w przybliżeniu minus 45/minus 55złotych, co dawało nieco korzystniejszą sytuację niż przed tygodniem, gdy wyniósł on -30/-40 złotych, a znacznie korzystniejszą niż w dwóch tygodniach jeszcze wcześniejszych (+10/+20 złotych i +70/+80 złotych).

Należy też pamiętać, że oddziaływania zmian cen paliwa i walut na ceny wycieczek są w zależności od touroperatora mniej lub więcej opóźnione (m. in. poprzez kontrakty zabezpieczające i politykę marż), a ich skutki należy traktować w uśrednionych kategoriach docelowych.





Spośród dwóch najważniejszych kierunków zimowych (nie licząc egzotyki jako całości) ponownie większą zwyżkę cen rok do roku wykazał Egipt, gdzie ceny przewyższały poziom z sezonu 2019/2020 o średnio 204 złote, podczas gdy przed rokiem były wyższe o 173 złote, a przed dwoma laty niższe o 164 złote - głównie z powodu wpływu bezprecedensowo głębokiej (około 50 procent) dewaluacji egipskiej waluty. Najwyraźniej podniosły się w skali roku ceny w Marsa Alam - o średnio 337 złotych, w znacznie mniejszym stopniu na Synaju - o średnio 188 złotych, a w jeszcze mniejszym w Hurghadzie - o średnio 87 złotych.

Na Wyspach Kanaryjskich zwyżka średnich cen rok do roku była nieco mniejsza i wyniosła średnio 152 złote, natomiast przed rokiem i przed dwoma laty ceny wzrosły tam o odpowiednio tylko 25 i 2 złote.

Spośród wysp na tym kierunku największe roczne wzrosty cen notowano na Teneryfie - o średnio 347 złotych, a najmniejsze przed dwoma tygodniami wzrosty cen na Lanzarote przeszły tym razem w niewielki spadek - o średnio 12 złotych.

Na mniej masowych kierunkach największe wzrosty średnich cen wycieczek rok do roku odnotowano w Maroku - o 524 złote, a niewiele mniejsze na Cyprze i Malcie - o 479 i 436 złotych. Mniejsze były tym razem wzrosty średnich cen na Tureckiej Riwierze (sprzedawanej przez biuro TUI Poland) - o 339 złotych, a jeszcze mniejsze na w Portugalii i na tunezyjskiej Dżerbie - o średnio 211 i 103 złote.

Z perspektywy dwóch sezonów liczonych łącznie średnie ceny wycieczek do Egiptu podniosły się o 377 złotych, a na kierunkach kanaryjskich - o średnio 177 złotych. Na mniej masowych kierunkach największe dwuletnie zwyżki odnotowano w Maroku i na Malcie - o 705 i 467 złotych, a najmniejszy na Cyprze - o 22 złote.

W drugim tegorocznym zestawieniu zimowym w porównaniu z ubiegłym sezonem jedyną zniżkę średnich cen wśród dużych i średnich organizatorów odnotowano w ofercie biura Best Reisen - o prawie 250 złotych, a najmniejszą zwyżkę cen wykazała oferta biura TUI Poland - o około 25 złotych. Średnie ceny w ofertach innych biur wzrosły w granicach od 70 (biuro Sun&Fun) do prawie 430 złotych.

W tym, co ma jednak dla turystów największe znaczenie, a zatem w bezwzględnym poziomie bieżących cen wycieczek, czyli na pierwszym lub drugim miejscu w 13 zimowych destynacjach (wobec poprzedniego sezonu przybyło porównanie tunezyjskiej Dżerby) oraz w trzech kategoriach hoteli, to pozycję lidera nadal zajmowało biuro TUI Poland - 16 ofert (poprzednio 17, przed rokiem 16, a przed dwoma 11 ofert) przed biurami Rainbow - 12 ofert (poprzednio 10, przed rokiem 7, a przed dwoma 6 ofert) oraz Exim Tours - 9 ofert (poprzednio 10, przed rokiem 14, a przed dwoma 7 ofert).

Najwięcej korzystnych propozycji wśród hoteli trzy- oraz czterogwiazdkowych miało biuro Rainbow, zaś w ofercie hoteli pięciogwiazdkowych bardzo wyraźnie przodowało TUI Poland.

Najwięcej atrakcyjnych cenowo ofert na kierunkach egipskich proponowało biuro Sun&Fun (7 ofert) oraz Best Reisen (3 oferty), zaś na kierunkach kanaryjskich biuro Rainbow (7 ofert) oraz biura TUI Poland i Itaka (6 i 5 ofert).

Nieco zaskakująco wysoka pozycja biura TUI Poland w tym ujęciu wynika z tego, że posiada ono jako jedyne oferty na niektórych kierunkach (Turecka Riwiera, Lanzarote, Dżerba), co daje mu aż 8 wskazań (na ogólne 16) podczas gdy na pozostałych kierunkach zajmuje pozycję 2-3 (za biurami Exim Tours i Rainbow).

Instytut Traveldata, po raz drugi w tym sezonie zimowym przedstawia tabelę z czołówką biur podróży, które w ostatnim tygodniu po przekrojowo najkorzystniejszych cenach oferowały klientom imprezy turystyczne. W tego typu zestawieniach zachowana jest ścisła porównywalność oferowanych kierunków, a zatem biuro X, które sprzedaje jedynie konkretny zestaw kierunków jest porównywane ofertowo tylko i wyłącznie z tymi właśnie kierunkami w pozostałych biurach.





W tym zestawieniu nie ma jakiś szczególnych zmian wobec zestawienia sprzed dwóch tygodni. Skład pierwszej siódemki pozostał prawie taki sam, a jedyną zmianą i to w dolnej części tabeli było pojawienie się biura Itaka i opuszczenie jej przez biuro Prima Holiday. Na czele zestawienia nadal widnieją biura Best Reisen i Sun&Fun, które swoje wysokie pozycje zawdzięczają korzystnym ofertom na kierunkach egipskich, zaś Best Reisen dodatkowo na Malcie (cztery gwiazdki). Pozostałe pięć pozycji zajmują duże biura o znacznie bardziej zróżnicowanej ofercie kierunków. Większe zmiany w zestawieniach powinny mieć miejsce w miarę zbliżania się do badanego okresu wylotów, którym są - tak jak to zaznaczano w początkowej części materiału - dni 10-16 lutego 2020 roku.

Dla porównania przedstawiono też tabelę sprzed roku, w której największa różnicą jest nieobecność obecnego lidera Best Reisen (wówczas pozycja dziewiąta - poza obrębem zestawienia) oraz zajmowanie pozycji lidera przez biuro Coral Travel, które obecnie zajmuje środek zestawienia. Bardzo duży awans biura Best Reisen koresponduje z poprzednią partią materiału, w którym biuro to wykazywało jedyną i to bardzo istotną obniżkę średnich cen wobec sytuacji sprzed roku.





Należy pamiętać, że położenie w zakresie względnej atrakcyjności cenowej z reguły przekłada się na kierunki zmian udziałów danych organizatorów w turystycznym rynku. Wysokie pozycje utrwalają wiodące pozycje organizatorów w branży, a niskie często przekładają się na oddawanie przez nich rynkowych udziałów bardziej atrakcyjnym konkurentom.

Ryanair kontynuuje zmniejszanie liczby połączeń rejsowych na kierunkach kanaryjskich. Obecnie w miejsce sześciu połączeń przed rokiem (Teneryfa z Warszawy, Krakowa i Wrocławia) funkcjonują jedynie dwa pierwsze (z Krakowa jedynie raz w miesiącu), a zlikwidowane zostały połączenia na Gran Canarię z Warszawy i Krakowa oraz z Warszawy na Fuerteventurę. Częstotliwość lotów na tym kierunku uległa zmniejszeniu z dziewięciu do trzech tygodniowo.

W okresie wakacji ceny przelotów na wyspy Kanaryjskie przebywały na poziomie zbliżonym do zeszłorocznego, ale po tym okresie widoczny był wyraźny wzrost cen podczas gdy przed rokiem trend był odwrotny. Ostatnio ceny spadły, a roczna różnica cen bardzo się zmniejszyła z powodu równoległego ich wzrostu przed rokiem. Obecny spadek cen może być przejściowy z powodu potencjalnie większego popytu na samodzielne organizowanie wyjazdów na tym kierunku, z powodu atrakcyjniejszych niż przed rokiem cen hoteli, co może też być wynikiem zaprzestania działalności przez Thomasa Cooka.

W ostatnim tygodniu w największym stopniu podniosły się ceny przelotów rok do roku na kierunkach portugalskich - średnio o 178 złotych, w mniejszym stopniu zdrożały ceny na kierunkach hiszpańskich - o średnio 48 złotych, zaś w niedużej skali obniżyły się średnie ceny na kierunkach włoskich i greckich - o średnio 30 i 28 złotych.
Kolejne wykresy przedstawiają przebieg zmian cen w liniach Wizzair

W tym sezonie zimowym w rozkładzie tych linii przybył jeden rejs tygodniowo z Katowic na Teneryfę (teraz są dwa) oraz nowe połączenie na Fuerteventurę (raz w tygodniu też z Katowic), które nie daje jeszcze możliwości porównań cen rok do roku. Ceny na tym kierunku są bardzo stabilne oraz niższe niż przed rokiem zapewne z powodu dwukrotnie wyższego oferowania i relatywnie mniejszej liczby miejsc rezerwowanych przez organizatorów turystyki.

Dla pozostałych kierunków w pierwszej połowie października wykres pokazuje niewielki spadek średnich cen przelotów, ale w daleko mniejszej skali niż przed rokiem. Obecnie - podobnie jak u konkurenta - spadek cen przyspieszył, z tym że ceny w Wizzair stały się nawet nieco niższe niż przed rokiem.

W liniach Wizzair w niewielkim stopniu podniosły się średnie ceny rok do roku rejsów na kierunkach włoskich - o średnio 59 złotych, a nieco spadły na kierunkach hiszpańskich - o średnio 39 złotych. Podobnie jak miało to już miejsce w poprzednim sezonie zimowym z zestawiania zniknęły kierunki portugalskie, z których Wizzair zrezygnował (połączenia do Lizbony i Porto z Warszawy i z Katowic).

Przebiegi cen bieżących i ich porównań rok do roku mogą w najbliższych sezonach zimowym i letnim przebiegać nieco inaczej niż dotąd ponieważ tani przewoźnicy przejściowo wyhamowują tempo ekspansji na naszym rynku w zakresie rejsów na kierunkach turystycznych i na niektórych kierunkach liczba rejsów uległa i może nadal ulegać zmniejszaniu. Najistotniejszą relatywną zmianą w tym sezonie zimowym jest redukcja liczby połączeń rejsowych na Wyspy Kanaryjskie z 8 tygodniowo w sezonie 2018/19, do jedynie 6 w sezonie obecnym, choć skala redukcji jest w tym sezonie mniejsza niż miało to miejsce przed rokiem, gdy liczba rejsów na tym kierunku spadła z 12 do 8 tygodniowo.

Dodatkowe wzmocnienie trendu hamowania ekspansji na rynku polskim może wynikać z chęci "zagospodarowania" (w Europie Zachodniej) wolnego miejsca pozostawionego przez upadłego Thomasa Cooka oraz z przedłużającego się uziemienia samolotów Boeing 737 Max.