Zobacz także
Oznaczenia pochodzenia geograficznego mają być lepiej chronione
Turyści zastosowali się do instrukcji touroperatora, ale nie zostali wpuszczeni na pokład
Wstępne porozumienie w sprawie rozporządzeń dot. danych pasażerów linii lotniczych
TSUE:Pasażerowie mają prawo do odszkodowania, nawet jeśli nie stawili się na odprawę
Polska Rada Winiarstwa: wino w małej butelce to nie małpka
To wzbudza nasz protest- tak pomysł resortu zdrowia dotyczący nałożenia specjalnej opłaty na alkohole w małych pojemnościach, komentują szefowie firm zrzeszonych w Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa.
Powód? Napoje spirytusowe i winiarskie, które zostały wrzucone do jednego worka. Tymczasem, jak przekonują przedstawiciele Polskiej Rady Winiarstwa, wino w opakowaniach "mini", czyli do 300 ml, to produkt z zupełnie innej kategorii niż tzw. "małpka" z wódką. A oba mają być droższe o 1 zł.
Z uzasadnienia do projektu ustawy wynika, że podstawą podjęcia inicjatywy była troska o zdrowie publiczne i chęć ograniczenia ryzykownej konsumpcji alkoholu. Zadziwiające wydaje się zatem, że Ministerstwo Zdrowia wszczęło działania, by ograniczyć sprzedaż wina w małych opakowaniach. Jesteśmy głęboko przekonani, że to krok w kierunku przeciwnym do zamierzonego - mówi Magdalena Zielińska, Prezes Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa.
Segment wyrobów winiarskich w małych opakowaniach bardzo rozwinął się w ostatnich latach, ale w Polsce wciąż stanowi margines. W małych butelkach zamyka się głównie wina ze średniej i wyższej półki. To marki premium, określane jako standard plus, na przykład szampany- mówi Bartosz Werpachowski z firmy Bacardi-Martini Polska.
Trend zmniejszania pojemności opakowań w branży winiarskiej to zjawisko obserwowane globalnie, a wynika z premiumizacji oraz dążenia konsumentów do ograniczania konsumpcji. Nie ilość wina staje się ważna, lecz jego jakość, a małe opakowania sprzyjają tym pozytywnym trendom. Ta stosunkowo nowa i stopniowo rozbudowująca się grupa asortymentowa skierowana jest więc do wymagających konsumentów.
Wina w małych butelkach pełnią zupełnie inną funkcję niż tzw. "małpki", czyli wyroby spirytusowe w niewielkich opakowaniach. Wino bowiem, po otwarciu, łatwo może stracić właściwy mu smak i aromat. Konsument wybiera więc małą pojemność, jeśli chce wypić tylko kieliszek wina, a nie większą jego ilość. Dodam, że odbiorcami win w małych opakowaniach są głównie kobiety, dla których liczy się przede wszystkim jakość trunku, a nie jego ilość. - podkreśla Jakub Nowak, Prezes firmy JNT Group.
A jak zwraca uwagę Anna Kalinowska, Dyrektor ds. Produkcji i Inwestycji w firmie Henkell Freixenet Polska Sp. z o. o., degustowanie szerokiego spektrum win rozwija kulturę konsumpcji, kształtuje smak i uwrażliwia na wysoką jakość. Dlatego ważne jest, aby bariera wejścia do świata win nie była zbyt wysoka. Uważamy, że nieuzasadnionym jest, aby pojemność 200 ml , która już dziś jest droższa w przeliczeniu na standardową pojemność 750 ml, obłożona była dodatkową opłatą. Można przypuszczać, że taka decyzja uczyniłaby zakup 200 ml zupełnie nieekonomicznym i w miejsce 200 ml konsument poczuje się bardziej zachęcony do zakupu pojemności standardowej 750 ml. Powstaje pytanie, czy temu właśnie ma służyć pomysł Ministerstwa Zdrowia? - pyta Anna Kalinowska.
Winiarze podkreślają, że koszt zakupu wina w małych opakowaniach jest wysoki w stosunku do dawki alkoholu zawartego w tej porcji. Sam alkohol, jako substancja psychoaktywna, nie stanowi tu głównego waloru i powodu decyzji zakupowej. Nie jest to więc wybór grup społecznych, o które troska - jak wynika z uzasadnienia - była podstawą do opracowania projektu regulacji. Zaskakujący jest też fakt, że resort zdrowia nie objął swoim zainteresowaniem sprzedaży czy reklamy piwa, a przecież to właśnie piwo jest napojem, pod postacią którego Polacy przyjmują zdecydowanie najwięcej alkoholu w przeliczeniu na stuprocentowy etanol. Przeciętny Polak wypija rocznie ok. 100 litrów piwa, a wszystkich napojów winiarskich łącznie (w tym m.in. win, win owocowych, cydrów, miodów pitnych) jedynie poniżej 6,5 l- zauważa Magdalena Zielińska.
Ministerstwo Zdrowia pragnie urzędowo zmienić nawyki konsumentów, głównie ograniczyć sprzedaż produktów wysokoalkoholowych w małych pojemnościach wprowadzając dodatkowe obciążenia fiskalne. Obawiam się, że pod płaszczykiem dbania o zdrowie konsumentów określone sumy zasilą zupełnie inny kanał wydatków budżetowych komentuje Grzegorz Bartol, wiceprezes firmy Bartex.
Związek Pracodawców Polska Rada Winiarstwa. zgłosił już swoje uwagi do Ministerstwa Zdrowia. Jednym z postulatów jest to, aby z dodatkowej opłaty zwolnione zostały wyroby winiarskie zawierające do 15% alkoholu. ZP PRW wyraził także gotowość do dialogu. Zgodnie z projektem ustawy, zmiany mają wejść w życie od 1 kwietnia 2020 roku.
Komentarze
Tagi:
Komentarze:
Wino to nie małpka?
[2020-01-28 12:27 83.12.119.*]
to jasne jak słońce, że 1 zł więcej za 'małpkę' to dla chorych na alkohol problem, który przezwyciężą, ale najważniejsza jest ta kasa, bez której rządzący nic nie znaczą, bo bez jej rozdawania pozostaje ZERO ..... odpowiedz »
Dział gastronomia:
Dział prawo i podatki:
HOTREC: Booking.com nie przestrzega ustawy o rynkach
Starsze aktualności:
Europejska turystyka odbija się po
Henley: Polski paszport mocniejszy od
Wyniki Lotniska Chopina znacznie powyżej
Najlepszy barman w Polsce zdradza trendy na 2024
TSUE: Poufność informacji dot. wypadków lotniczych kluczem do
Ratunkowe paczkomaty także we Wrocławiu i
W Wieliczce znów przeważają zagraniczni
POT: Połowa Polaków planuje wyjazdy w sezonie
POT nagrodziła najlepsze produkty turystyczne 2018 roku
Słowacja ponownie otwiera wszystkie przejścia graniczne
Polski Holding Hotelowy ponownie uruchomi izolatorium
Kto odpowiada za zakłócanie pracy tachografu?
Irlandzki przewoźnik przejmuje pełną kontrolę nad Laudamotion
Chorwacja kusi turystów festiwalami kulinarnymi
WTTC: zamiast zakazywać lotów z całych krajów, skupmy się na konkretnych podróżnych
IGHP: Wielkopolska z nowym dyrektorem regionalnym
Przedłużenie kontroli na granicy z Niemcami problemem dla wielu przedsiębiorców
Wysłuchano kandydatkę na unijnego komisarza ds. transportu i turystyki
Łazienki Królewskie zamknięte do odwołania
Sopot walczy o turystów także zimą
Dariusz Rogowski spotkał się z Zarządem ITRP
IGHP z nową dyrektor regionalną
Sprzedam zaproszenie do Karpacza.
Turcja rozpoczęła szczepienia pracowników branży turystycznej
Wizz Air z nowym programem szkolenia pilotów
Polacy cenią wysoki standard wypoczynku
Grecja ujednolici stawki podatku lotniskowego
Rok zaczął się obiecująco na lotniskach regionalnych. Później było znacznie gorzej
TUgether: Aby pomagać, musimy pracować. Nie odwołujcie spotkań