Gdzie Polacy spędzą ferie?

Na ferie wybiera się 13,5 mln Polaków - wynika z badania dot. planów Polaków na ferie opublikowanego przez Mondial Assistance.

Wśród osób, które decydują się na feryjny wyjazd ponad 2 mln (15%) wyjedzie za granicę, a ponad 11,4 mln (85%) pozostanie w Polsce.

"W tegorocznym sezonie ferii zimowych Polacy najczęściej deklarują wyjazd na 6-7 dni (39%), na 3-5 dni (29%) a na 8-10 dni co piąty badany planujący wyjazd. Dłuższy wyjazd planują osoby wybierające się za granicę. Podróż czterech na dziesięciu badanych trwać będzie 8-10 dni, co czwarty wyjedzie na 6-7 dni, a 15% osób spędzi nawet 2 tygodnie poza Polską. Przeciętnie Polacy planują wydać na zimowy wyjazd 1-1,5 tysiąca złotych na osobę. Wydatki te różnią się w zależności od kierunku wyjazdu. Na podróż zagraniczną Polacy wydadzą przeciętnie 2-3 tysiące zł." - tak wyniki badania komentuje Tomasz Frączek, prezes Mondial Assistance.

Najpopularniejsze: Austria, Niemcy, Włochy

Największą popularnością wśród badanych planujących ferie za granica cieszy się Austria (17%). Na drugim miejscu znalazły się Niemcy (12%). Kolejne miejsce zajmują Włochy (10%). Głównym celem wyjazdów zagranicznych jest zwiedzanie/wycieczki (41%), nocne życie/wyjścia do pubów, restauracji (ponad 34%) oraz narty/snowboard (34%).

"Warto dodać, że rok rocznie do Niemiec jeździ wielu Polaków. Sytuacja ta jest spowodowana głównie wyjazdami do rodziny. Wśród osób zamierzających zorganizować swój wypoczynek w kraju 80% badanych chce wyjechać w góry, 12% nad morze, a 4% wybiera się do innego miasta. Najpopularniejsze formy aktywności to piesze wycieczki/wędrówki (ponad 47%), zwiedzanie, wycieczki (ponad 46%) oraz narty, snowboard (ponad 45%)." - dodaje Tomasz Frączek.

78% wyjeżdżających na zagraniczne ferie zimowe kupi polisę podróżną

Większość Polaków planujących wyjazd na ferie zimowe, niezależnie od tego czy wyjeżdża za granicę, czy spędzi ten czas w Polsce, zamierza wykupić ubezpieczenie. 28% planuje kupić je samodzielnie w internecie, prawie 20% u agenta, a 10% będzie miało wykupione je przez biuro podróży. Te proporcje zmieniają się uwzględniając kierunek wyjazdu. Zdecydowana większość Polaków planujących tegoroczne ferie zagraniczne zamierza wykupić ubezpieczenie. Deklaruje to ponad 78% osób.

"Oznacza to, że Polacy są świadomi potężnych kosztów leczenia w innych krajach. Szczególnie ważne jest, aby osoby planujące jazdę na nartach lub snowboardzie wybrały polisę dedykowaną specjalnie im lub zawierającą stosowne zwyżki. Oprócz zakresu ubezpieczenia powinniśmy zwrócić uwagę na wysokość sumy kosztów leczenia i assistance. Polisy dedykowane narciarzom mają w sobie jeszcze jeden niezmiernie ważny składnik - ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej. Kolejnym ważnym elementem jest ubezpieczenie sprzętu narciarskiego. Rekomendujemy polisy na kwotę nie niższą niż 80 tysięcy złotych dla kosztów leczenia i assistance oraz nie mniej niż 100 000 zł dla OC. Pamiętajmy, że Polska jest jednym z nielicznych krajów, w których bezpłatna jest pomoc ratowników górskich. We Włoszech i Austrii za koszt akcji ratunkowej płaci poszkodowany. Jeśli interwencja wymaga wykorzystania helikoptera ratunkowego może wynieść ona minimum kilka tysięcy euro." - komentuje Tomasz Frączek.

Ryzyko nabawienia się kontuzji na stoku jest duże, a leczenie np. potrąconego narciarza to koszt nawet kilkuset tysięcy złotych. Również odkupienie zniszczonego sprzętu jest znacznym wydatkiem.

"W jednym z ostatnich sezonów zimowych udzieliliśmy pomocy Polakowi, który w wyniku wypadku na stoku doznał poważnego urazu głowy oraz złamania żeber. Niezbędny okazał się transport śmigłowcem do szpitala, hospitalizacja oraz transport medyczny do Polski w eskorcie lekarza i pielęgniarki. Całość poniesionych kosztów wyniosła ponad 81 tysięcy złotych. Kosztowne są także sprawy OC. Ponad 220 tysięcy wyniosły roszczenia Austriaczki, w którą na stoku wjechał nastolatek powodując u niej liczne urazy, stłuczenia i złamania. Roszczenia poszkodowanej dotyczyły m.in. zwrotu za leki, przejazdy, odszkodowania za ból i cierpienie oraz za niezdolność do pracy." - posumował Tomasz Frączek.