Ogłoszenia
Ogłoszenia
- Praca w biurze podróży Galeria Podróży Olkusz
- WYGODA szuka instruktorów narciarstwa
- REZYDENT - TUNEZJA 2025
- Specjalista ds. Turystyki
- Biuro podróży
- Sprzedam Biuro Podróży
- REZYDENT, PILOT - TURCJA
- PASJONAT TURYSTYKI POSZUKIWANY
- BP ITAKA - KRAKÓW - Specjalista ds. Turystyki
- Travel Creator - Specjalista ds. turystyki...
Sezon nad Odrą znów pod znakiem złotych alg?
Szokująca wypowiedź Minister Klimatu i Środowiska stawia pod znakiem zapytania sens prowadzenia biznesów turystycznych nad Odrą. I co więcej - od razu zniechęca klientów do skorzystania z usług tych, którzy jednak działać będą.
Północna Izba Gospodarcza zadała pytanie w jaki sposób przedsiębiorcy mają się przygotować na sezon? Ryzyko ponownej katastrofy na Odrze jest bardzo duże - mówiła w ostatnich dniach Minister Klimatu i Środowiska Anna Moskwa. Północna Izba Gospodarcza oraz Unia Izb Odry i Łaby wyrażają zaniepokojenie, że w obliczu tak jasnej definicji zbliżającego się problemu, więcej mówi się publicznie o tym, że on wystąpi niż o tym, jak mu zapobiegać. Wiadomość pojawiła się w większości mediów, więc z pewnością wpłynie na decyzję turystów.
Nie ma naszej zgody, by katastrofa na Odrze powtórzyła się, a winą za nią obarczać "złote algi", "niekorzystną pogodę" czy inne zjawiska naturalne. Naukowcy mówią zgodnie, że nie ma możliwości, by zanieczyszczenie Odry i sytuacja jaka nam grozi była zjawiskiem w 100% naturalnym mówi Hanna Mojsiuk, Prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie. Oczekujemy jasnej i przejrzystej odpowiedzi: W jaki sposób przedsiębiorcy mają się przygotować na sezon?
Społeczeństwo jest przygotowywane na najgorsze, a nie wiadomo jak Państwo Polskie działa przeciw możliwości powtórzenia się problemu. Z wypowiedzi Minister Anny Moskwy wynika, że alga wciąż jest obecna w Odrze i tylko kwestią czasu jest to aż zakwitnie, a prognozy pogody zakładające ograniczenie ilości wody w rzekach (zawsze tak jest w sezonie letnim) będą tylko sprzyjać kolejnym komplikacjom. Z takim stanem rzeczy i z taką diagnozą nie zgadzają się przedsiębiorcy oraz naukowcy.
Czujemy, jakby przygotowywano nas na najgorsze zamiast działać. Zdefiniowano, że powodem katastrofy jest złota alga, ale jednocześnie rządzący unikają sformułowań, które są potwierdzane przez naukowców, że alga ma szanse na rozkwit tylko w zasolonej wodzie. Czyli jeżeli nadal uskuteczniane będą niekontrolowane zrzuty, w tym te realizowane największe spółki państwowe mówi Hanna Mojsiuk, Prezes Północnej Izby Gospodarczej oraz prezydent Unii Izb Odry i Łaby.
Złote algi do zakwitu potrzebują zasolonej wody bogatej w potas, wapń i magnez. Do Odry pierwiastki te dostarczają głównie wody z zakładów wydobywczych, szczególnie z kopalni węgla kamiennego. Uregulowanie Odry i pogłębienie jej koryta, które realizowano betonując spowodowało, że mniej jest naturalnych terenów, które filtrują i zatrzymują przepływającą wodę. Przez to problem zanieczyszczeń nasila się jeszcze bardziej latem, gdy poziom wód z przyczyn naturalnych jest niższy, a temperatura wód wyższa.
Nie satysfakcjonują nas informacje o tym, że prowadzony jest monitoring rzeki. Nie znamy bowiem procedur, jak działać, gdy okaże się, że następuje sytuacja krytyczna. Co da ten monitoring? Jak działać będą służby? Brakuje kompleksowej informacji na ten temat oraz odpowiedzi jak wyglądać będą działania służb, gdy już dojdzie do przewidywanej katastrofy. Kolejny raz zwracamy uwagę, że w ostatnich miesiącach nie odbyły się żadne spotkania oraz seminaria na ten temat, które powinny być regularnie inicjowane przez np. Wody Polskie czy Wojewódzkie Inspektoraty Ochrony Środowiska mówi Hanna Mojsiuk.
Kolejna katastrofa na Odrze drastycznie wpłynie na atrakcyjność miejscowości turystycznych położonych nad Odrą. Koniec kwietnia to czas, gdy wielu przedsiębiorców poważnie zastanawia się, jak planować swoje funkcjonowanie w nadchodzącym sezonie wakacyjnym.
Inwestowanie w biznes nad Odrą, w momencie, gdy Minister Moskwa mówi o prawdopodobieństwie powtórzenia katastrofy byłoby nierozsądne. Obawiamy się, że przedsiębiorcy, którzy lata budowali swoje biznesy nad Odrą, po prostu zrezygnują z prowadzenia firm. Mowa zarówno o hotelach, agroturystyce, lokalach gastronomicznych jak i wypożyczalniach sprzętu wodnego. Katastrofa odrzańska, gdyby się powtórzyła, spowodowałaby drastyczny spadek atrakcyjności miejscowości położonych nad Odrą. Mowa o Szczecinie, ale i o mniejszych miejscowościach słynących np. ze spływów kajakowych mówi Hanna Mojsiuk.
Komentarze
Tagi:
Dział hotele, pensjonaty:
Opłata turystyczna to głupi pomysł, ale projekt jest w fazie
Wakacje nad Bałtykiem lepsze niż przed
HOTREC: Booking.com nie przestrzega ustawy o rynkach
Dział aktualności dnia:
Nowy Dyrektor Sprzedaży i Marketingu EXIM
Opłata turystyczna to głupi pomysł, ale projekt jest w fazie
Starsze aktualności:
Europejska turystyka odbija się po
Henley: Polski paszport mocniejszy od
Wyniki Lotniska Chopina znacznie powyżej
Najlepszy barman w Polsce zdradza trendy na 2024
TSUE: Poufność informacji dot. wypadków lotniczych kluczem do
Ratunkowe paczkomaty także we Wrocławiu i
W Wieliczce znów przeważają zagraniczni
Rada UE zaktualizowała listę krajów, wobec których powinno się znosić ograniczenia podróży
Przewoźnik zawiesza połączenie z Bydgoszczy
Lufthansa zacznie stopniowo wznawiać połączenia
Kontrole na granicy ze Słowacją przedłużone
Wyrok sądu może utrudnić życie firmom zajmującym się odszkodowaniami za opóźnione loty
Upadły przewoźnik wznowi działalność?
1/3 Polaków nie pojedzie na wakacje w tym roku
IATA: Przewoźnicy zarobią więcej w 2020 r.
Coraz więcej Polaków planuje zagraniczne wakacje
Anglia: niedosyt branży turystycznej po decyzji rządu
Premier przedstawił zarys działań antykryzysowych
Władze Pragi chcą ograniczenia krótkoterminowego wynajmu
Krakowska restauracja z gwiazdką Michelin
Wielka Brytania wprowadza kwarantannę dla przyjeżdżających m.in. z Polski
Weekend majowy kusił niskimi cenami w biurach podróży
Enter Air podpisuje nową umowę z Itaką
Proszę o prawdziwe i obiektywne opinie o biurze 'MARTIN' z Piły !!!